Formuła 1 » Aktualności F1 » Webber: Dostałem cios między oczy
Po niezwykle udanym sezonie 2010, ostatnie mistrzostwa były dla Marka Webbera wyraźnym krokiem w tył. Kierowca Red Bull Racing nagle zaczął mocno odstawać od zespołowego partnera Sebastiana Vettela, a wygrywanie wyścigów stało się dla niego tylko miłym wspomnieniem. Australijczyk wyznał teraz, że degradacja do rywalizacji o niższe stopnie podium bardzo go zabolała. „Gdy przestałem się liczyć w walce o zwycięstwa poczułem, jakby ktoś wymierzył mi cios między oczy". - powiedział.
„Triumf na zakończenie sezonu w Brazylii sprawił mi więc sporo radości. Teraz spróbuję rozpocząć nowe mistrzostwa równie udanie. Oczywiście z największą chęcią wygrałbym jeszcze trochę Grand Prix i na tym skupiam swoją uwagę. Pracuję z zespołem najciężej jak potrafię, byśmy byli z przodu. Jeśli znów zaprezentujemy świetną formę jako team, to bez wątpienia mocno się postaram, aby zaliczyć zupełnie inny sezon niż ten ostatni". Webber odniósł się również do swojej dalszej przyszłości sugerując, że jeśli Czerwone Byki nie zaproponują mu kontraktu na 2013 rok, poszuka sobie posady w innej czołowej stajni. Gdy zaś otrzyma propozycje tylko od słabszych ekip, zakończy karierę kierowcy F1. „Muszę mieć konkurencyjny wóz". - oświadczył. „To naturalne, że po dojściu na szczyt nie będę się godził na ściganie o mniejszą stawkę. Bycie z przodu jest dla mnie niezwykle ważnym czynnikiem, jeżeli chcę pozostać zmotywowany i głodny".
Webber pragnie wrócić do walki o zwycięstwa tak bardzo, że woli zaspokoić głód sukcesu, niż głód jedzenia. W jednym z wywiadów wyszło na jaw, iż podczas przygotowań do nowego sezonu 35-latek celowo stracił parę kilogramów.
„Triumf na zakończenie sezonu w Brazylii sprawił mi więc sporo radości. Teraz spróbuję rozpocząć nowe mistrzostwa równie udanie. Oczywiście z największą chęcią wygrałbym jeszcze trochę Grand Prix i na tym skupiam swoją uwagę. Pracuję z zespołem najciężej jak potrafię, byśmy byli z przodu. Jeśli znów zaprezentujemy świetną formę jako team, to bez wątpienia mocno się postaram, aby zaliczyć zupełnie inny sezon niż ten ostatni". Webber odniósł się również do swojej dalszej przyszłości sugerując, że jeśli Czerwone Byki nie zaproponują mu kontraktu na 2013 rok, poszuka sobie posady w innej czołowej stajni. Gdy zaś otrzyma propozycje tylko od słabszych ekip, zakończy karierę kierowcy F1. „Muszę mieć konkurencyjny wóz". - oświadczył. „To naturalne, że po dojściu na szczyt nie będę się godził na ściganie o mniejszą stawkę. Bycie z przodu jest dla mnie niezwykle ważnym czynnikiem, jeżeli chcę pozostać zmotywowany i głodny".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Webber: Dostałem cios między oczy
Podobne: Webber: Dostałem cios między oczy
Podobne galerie: Webber: Dostałem cios między oczy
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter

