Formuła 1 » Aktualności F1 » W Mercedesie nie ma pełni szczęścia po awarii bolidu Rosberga
W Mercedesie nie ma pełni szczęścia po awarii bolidu Rosberga
Christian "Toto" Wolff dowodzący Mercedesem w Formule 1 nie jest całkowicie usatysfakcjonowany, jak ułożyła się ostateczna walka jego kierowców podczas GP Abu Zabi o tegoroczne mistrzostwo świata wobec awarii bolidu Nico Rosberga, choć czuje ulgę, że defekt nie rozstrzygnął losów tytułu.
Mercedes obawiał się wypaczenia rywalizacji swoich zawodników awarią, dlatego na ostatni wyścig wręcz przeczesał oba bolidy, mimo to przed półmetkiem wczorajszych zawodów Rosbergowi wysiadły Systemy Odzyskiwania Energii (ERS). To oznaczało utratę około 150 koni mechanicznych, a więc pożegnanie się z konkurencyjnym tempem. Niemiec minął metę dopiero na 14. miejscu i przegrał z kretesem z Lewisem Hamiltonem.
Mercedes miał jednak szczęście w nieszczęściu, bo zanim Rosberga dopadła usterka, Niemiec i tak dał się wyprzedzić Hamiltonowi już na starcie i nie było większych szans dla niego na odwrócenie losów mistrzostwa.
„Chociaż zdobyliśmy tytuł, wiedzieliśmy że będzie trudno zachować neutralność i zapewnić jednakowe szanse obu naszym kierowcom". - mówił Wolff. „Teraz jest ulga, aczkolwiek pozostał też pewien słodko-gorzki smak. „Lewis Hamilton wygrał 11 wyścigów, zasłużył na mistrzostwo świata. Miał wiele upadków i wzlotów, ostatecznie jest zasłużonym czempionem.
„Ta druga, nieprzyjemna strona, to problem z samochodem Nico. Pracowaliśmy tak ciężko, aby bolidy były niezawodne i chłopaki mogli rozstrzygnąć losy tytuły w walce między sobą.
„Trochę zawiedliśmy Nico.
„Jednak patrząc racjonalnie, i tak byłoby mu ciężko zdobyć tytuł po słabszym starcie".
Prawdziwą katastrofą Mercedesa byłaby awaria samochodu Hamiltona, gdy ten pewnie zmierzał po mistrzostwo.
„Defekt wozu Nico to nasz osobisty dramat, natomiast odpadnięcie Lewisa, gdy prowadził w klasyfikacji generalnej sezonu i klasyfikacji wyścigu, byłoby większym dramatem". - przyznał Wolff.„Tak czy inaczej, to nie zmienia faktu, że awaria bolidu Nico jest nie do przyjęcia". - dodał.
Mercedes obawiał się wypaczenia rywalizacji swoich zawodników awarią, dlatego na ostatni wyścig wręcz przeczesał oba bolidy, mimo to przed półmetkiem wczorajszych zawodów Rosbergowi wysiadły Systemy Odzyskiwania Energii (ERS). To oznaczało utratę około 150 koni mechanicznych, a więc pożegnanie się z konkurencyjnym tempem. Niemiec minął metę dopiero na 14. miejscu i przegrał z kretesem z Lewisem Hamiltonem.
Mercedes miał jednak szczęście w nieszczęściu, bo zanim Rosberga dopadła usterka, Niemiec i tak dał się wyprzedzić Hamiltonowi już na starcie i nie było większych szans dla niego na odwrócenie losów mistrzostwa.
„Chociaż zdobyliśmy tytuł, wiedzieliśmy że będzie trudno zachować neutralność i zapewnić jednakowe szanse obu naszym kierowcom". - mówił Wolff. „Teraz jest ulga, aczkolwiek pozostał też pewien słodko-gorzki smak. „Lewis Hamilton wygrał 11 wyścigów, zasłużył na mistrzostwo świata. Miał wiele upadków i wzlotów, ostatecznie jest zasłużonym czempionem.
„Ta druga, nieprzyjemna strona, to problem z samochodem Nico. Pracowaliśmy tak ciężko, aby bolidy były niezawodne i chłopaki mogli rozstrzygnąć losy tytuły w walce między sobą.
„Jednak patrząc racjonalnie, i tak byłoby mu ciężko zdobyć tytuł po słabszym starcie".
Prawdziwą katastrofą Mercedesa byłaby awaria samochodu Hamiltona, gdy ten pewnie zmierzał po mistrzostwo.
„Defekt wozu Nico to nasz osobisty dramat, natomiast odpadnięcie Lewisa, gdy prowadził w klasyfikacji generalnej sezonu i klasyfikacji wyścigu, byłoby większym dramatem". - przyznał Wolff.„Tak czy inaczej, to nie zmienia faktu, że awaria bolidu Nico jest nie do przyjęcia". - dodał.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
5
Komentarze do:
W Mercedesie nie ma pełni szczęścia po awarii bolidu Rosberga
W Mercedesie nie ma pełni szczęścia po awarii bolidu Rosberga
Moje zdanie 2014-11-24 10:16
Dyplomatycznie.
W Mercedesie nie ma pełni szczęścia po awarii bolidu Rosberga
MattiM 2014-11-24 10:33
Raczej nad każdym mechanikiem nie zapanuje, a ekstra premią nie jeden nie pogardzi
W Mercedesie nie ma pełni szczęścia po awarii bolidu Rosberga
Kto wie 2014-11-24 12:23
czy defekt nie osłabił startu nico. Teraz też wszystkiego nie powiedzą.
W Mercedesie nie ma pełni szczęścia po awarii bolidu Rosberga
Dzejk 2014-11-24 12:31
Szkoda Nico, liczyłem na walkę o tytuł do samego końca. Mam nadzieję, że Mercedes poprawi niezawodność w następnym sezonie.
Podobne: W Mercedesie nie ma pełni szczęścia po awarii bolidu Rosberga



Podobne galerie: W Mercedesie nie ma pełni szczęścia po awarii bolidu Rosberga
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć