Mercedes przeczesał bolidy na finałową walkę Hamiltona i Rosberga w GP Abu Zabi

Mercedes powziął specjalne środki bezpieczeństwa, aby uniknąć awarii bolidu Lewisa Hamiltona lub Nico Rosberga podczas ostatecznej batalii swoich kierowców o tegoroczne mistrzostwo świata Formuły 1 w podwójnie punktowanym finałowym GP Abu Zabi.

Dowodzący niemieckim zespołem Christian "Toto" Wolff stwierdził, że rywalizacja o tytuł czempiona "przykryłaby się wielkim cieniem", gdyby rozstrzygnął ją defekt któregoś samochodu, dlatego przed ostatnim wyścigiem sezonu 2014 oba wozy Mercedesa kolokwialnie to ujmując przeczesano, a także zamontowano im jak najmniej zużyte części. Tegoroczna Srebrna Strzała o ile bezkonkurencyjna, o tyle bowiem już nie raz się psuła - zwłaszcza Hamiltonowi, który mimo tego wygrał dwa razy więcej zawodów od Rosberga i broni 17-punktowej przewagi nad nim. „W Abu Zabi każdy element w bolidach zostanie dwukrotnie sprawdzony". - zapowiadał Wolff już zaraz po GP Brazylii. „Użyjemy wszędzie części z małym przebiegiem".

Pomagający kierować stajnią Niki Lauda teraz potwierdzał: „Zrobiliśmy wszystko, aby obaj nasi kierowcy mieli taką samą szanse i wyścigu nie rozstrzygnęła awaria.

Niki Lauda

„Oglądaliśmy każdą część z bolidów oraz ich silników. Gdzie mogliśmy, zamontowaliśmy nowe elementy.

„Jeżeli będzie jakaś usterka, to tylko taka, której nie dało się zapobiec". - dodał.