Villeneuve rozczarowany brakiem miejsca w stawce

Mistrz świata F1 z 1997 roku, Jaques Villeneuve nie wróci do stawki w 2010 roku. Kanadyjski kierowca miał nadzieję startować w barwach Stefan GP, ale niestety dla niego FIA opublikowała w środę listę startową, na której nie znalazła się nazwa serbskiego zespołu. Villeneuve przyznał, że był tym faktem bardzo rozczarowany, ale równocześnie brak pozwolenia na starty dla Stefen GP, nie był dla niego wielkim zaskoczeniem. "Oczywiście to jest rozczarowujące. Samochód, jak i cały zespół wyglądał bardzo obiecująca. Wiedzieliśmy jak wielkie podejmujemy ryzyko pracując nad tym wszystkim bez oficjalnego potwierdzenia naszych startów. Wszystko było robione na ostatnią chwilę, było już późno. Dlatego nie jest dla mnie to niespodzianką, co nie zmienia faktu, że jestem bardzo rozczarowany."

"Samochód miał ogromny potencjał. To był pełnoprawny projekt, nie zaczynaliśmy od zera i ten bolid mógł być naprawdę konkurencyjny. To wstyd dla FIA, bo w stawce mógł być nowy zespół będący w stanie podjąć walkę ze starymi zespołami, no ale niestety tak jest w dzisiejszej F1." Mimo faktu, iż Villeneuve nie będzie jeździł w przyszłym tygodniu w Bahrajnie, to nadal ma nadzieję na powrót do F1 w bliskiej przyszłości. "Kto wie? Mogą być jakieś zmiany kierowców w trakcie sezonu, a poza tym pozostaje jeszcze sezon 2011," powiedział Kanadyjczyk.