Villeneuve i Hakkinen spodziewają się groźniejszego Hamiltona po GP Monako

Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton po utracie zwycięstwa w GP Monako w kontrowersyjnych okolicznościach, w nadchodzącym GP Kanady przyciśnie bardziej niż kiedykolwiek, uważa były czempion Jacques Villeneuve.

Hamilton pod koniec wyścigu na ulicach Monte Carlo spadł z pozycji pierwszej na trzecią, niepotrzebnie wykorzystując neutralizację na wykonanie dodatkowego pit-stopu, odpowiedzialność za który wzięła na siebie ekipa Mercedesa. Zamiast Bryjczyka, wygrał jego zespołowy partner i najbliższy rywal do tegorocznego tytułu Nico Rosberg. Villeneuve porównał obecną sytuację do kolizji Hamiltona i Rosberga na torze Spa ubiegłego roku, po której podrażniony Lewis wygrał 6 z 7 pozostałych zawodów sezonu.

„Nico wówczas zbudził śpiącego olbrzyma. Teraz jest podobnie". - mówił Kanadyjczyk. „Lewis teraz będzie chciał zniszczyć go bardziej niż kiedykolwiek". Podobnie uważa inny były mistrz świata Mika Hakkinen.

„Lewis będzie mocniejszy po GP Monako". - stwierdził Fin. „Wie doskonale, że tak naprawdę nie przegrał tamtego dnia.

„Ma w sobie z powrotem ducha wojownika i odpowie mocniejszym uderzeniem". Hamilton w informacji prasowej Mercedesa przed GP Kanady sugerował, że zostawił rozczarowanie z GP Monako za sobą, ale na Twitterze otwarcie zasygnalizował bojowy nastrój, zamieszczając ofensywne zdjęcie opatrzone komentarzem: „Do zobaczenia w Montrealu", a także hasztagiem #Stronger (mocniejszy).