Vettel uniknął Międzynarodowego Trybunału FIA po złożeniu pisemnych przeprosin

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) darowała Sebastianowi Vettelowi przekleństwa, którymi rzucał podczas wyścigu Formuły 1 w Meksyku, uwzględniając skruchę byłego 4-krotnego mistrza świata.

Kierowca Ferrari na ostatnich okrążeniach zawodów ciskał wulgaryzmami przez radio sfrustrowany, że Max Verstappen nie oddał mu dobrowolnie trzeciej pozycji, choć broniąc jej wypadł z toru i ściął zakręt. Reprezentant Red Bulla utrzymując rywala za plecami - wbrew woli swojego zespołu - dodatkowo naraził go na spadek za drugiego zawodnika ekipy Daniela Ricciardo.

Vettel denerwował się również na brak reakcji sędziów i w końcu przeszedł od kierowania niecenzuralnych słów w stronę Verstappena do dwukrotnego powiedzenia "pie**** się" dyrektorowi wyścigów F1 z ramienia FIA - Charliemu Whitingowi, gdy wspomniał o Brytyjczyku jego inżynier wyścigowy. Wczoraj portal Motorsport.com podał, że Federacja rozważa wyciągnięcie konsekwencji wobec Vettela za potencjalne naruszenie jej Międzynarodowego Kodeksu Sportowego. Grozi za to reprymenda, grzywna, a przede wszystkim zawieszenie na wyścig.

Niedługo potem poinformowano o przesłaniu przez Niemca pisemnych przeprosin do Whitinga i prezesa FIA - Jeana Todta. Mimo, iż wcześniej już przeprosił pierwszego z wymienionych ustnie. Vettel obiecał przeprosić również Verstappena i nigdy więcej nie dopuścić się podobnego zachowania.

Następnie FIA wydała specjalne oświadczenie, w którym przyjmuje kajanie się najbardziej utytułowanego kierowcy w stawce i odstępuje od wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec 29-latka, polegającego na postawieniu go przed swoim Międzynarodowym Trybunałem.

„FIA zawsze będzie potępiała posługiwanie się obraźliwym językiem w sportach motorowych - zwłaszcza w stosunku do oficjeli czy innych zawodników - i oczekuje od wszystkich uczestników swoich mistrzostw świadomości, że są przykładem dla widzów, zwłaszcza dla młodszego pokolenia. FIA wykorzystuje tę okazję do pouczenia, iż w przypadku wystąpienia podobnego incydentu do tego z Meksyku w przyszłości, zostanie zastosowane postępowanie dyscyplinarne poprzez poddanie sytuacji pod osąd Międzynarodowego Trybunału FIA". - dodało ciało zarządzające.