Formuła 1 » Aktualności F1 » Vettel tłumaczy wizytę w żwirze problemem z hamulcami

Vettel tłumaczy wizytę w żwirze problemem z hamulcami
Sebastian Vettel widowiskowo wypadł z toru na drugim treningu Formuły 1 w Austrii przez kłopot z rozdziałem siły hamowania.
Na sam koniec wczorajszych zajęć zawodnik Ferrari obrócił się hamując do drugiego zakrętu i wylądował w żwirze. Jeszcze trochę, a zaparkowałby na bandzie. Były 4-krotny mistrz świata tłumaczył, że zawinił samochód.
„Mieliśmy problem z rozdziałem siły hamowania". - wyjaśniał. „Byłem zaskoczony".
„Incydent nie miał wielkiego znaczenia. Szczęśliwie nic się nie stało i straciłem tylko parę minut, więc nie zrobiło to wielkiej różnicy".
Większym kłopotem dla Vettela jest niewątpliwie kara cofnięcia na starcie o 5 pozycji za wymianę skrzyni biegów. Niemiec dodatkowo o ile wykręcił wczoraj trzeci czas dnia, o tyle stracił 0,649 sekundy do najszybszego Nico Rosberga, choć Red Bull Ring jest jednym z najkrótszych torów w kalendarzu F1. Ale tym jak incydentem na treningu nie przejmuje się, skoro deszcz po południu zniekształcił wyniki zajęć.
Ponadto jest ryzyko opadów również w kwalifikacjach i wyścigu. Gdyby się ziściło, rywalizacja może być zupełnie nieprzewidywalna.
Spytany, czy wierzy w szansę na zwycięstwo w Austrii, 28-latek odparł: „Zawsze, każdy wyścig jest szansą".
„Myślę, że mieliśmy solidny piątek, nie jest do końca jasne, jak wypadamy, ponieważ nie pojeździliśmy dużo, zwłaszcza po południu".„Ogólnie powinno być ok".
Vettel także chwalił usprawnienie wprowadzone przez Ferrari na GP Austrii do silnika.
„Z tego co widziałem, funkcjonuje tak, jak miało". - mówił. „Oczywiście warunki pogodowe nie pozwalają na ostateczny werdykt - ale z pierwszych wrażeń wynika, że jest lepiej".
Na sam koniec wczorajszych zajęć zawodnik Ferrari obrócił się hamując do drugiego zakrętu i wylądował w żwirze. Jeszcze trochę, a zaparkowałby na bandzie. Były 4-krotny mistrz świata tłumaczył, że zawinił samochód.
„Mieliśmy problem z rozdziałem siły hamowania". - wyjaśniał. „Byłem zaskoczony".
„Incydent nie miał wielkiego znaczenia. Szczęśliwie nic się nie stało i straciłem tylko parę minut, więc nie zrobiło to wielkiej różnicy".
Większym kłopotem dla Vettela jest niewątpliwie kara cofnięcia na starcie o 5 pozycji za wymianę skrzyni biegów. Niemiec dodatkowo o ile wykręcił wczoraj trzeci czas dnia, o tyle stracił 0,649 sekundy do najszybszego Nico Rosberga, choć Red Bull Ring jest jednym z najkrótszych torów w kalendarzu F1. Ale tym jak incydentem na treningu nie przejmuje się, skoro deszcz po południu zniekształcił wyniki zajęć.
Spytany, czy wierzy w szansę na zwycięstwo w Austrii, 28-latek odparł: „Zawsze, każdy wyścig jest szansą".
„Myślę, że mieliśmy solidny piątek, nie jest do końca jasne, jak wypadamy, ponieważ nie pojeździliśmy dużo, zwłaszcza po południu".„Ogólnie powinno być ok".
Vettel także chwalił usprawnienie wprowadzone przez Ferrari na GP Austrii do silnika.
„Z tego co widziałem, funkcjonuje tak, jak miało". - mówił. „Oczywiście warunki pogodowe nie pozwalają na ostateczny werdykt - ale z pierwszych wrażeń wynika, że jest lepiej".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Vettel tłumaczy wizytę w żwirze problemem z hamulcami
Podobne: Vettel tłumaczy wizytę w żwirze problemem z hamulcami




Podobne galerie: Vettel tłumaczy wizytę w żwirze problemem z hamulcami
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter