Vettel staje za Ecclestone'em mimo kolejnych kłopotów prawnych szefa F1

Problemy z prawem szefa Formuły 1 - Berniego Ecclestone'a jeszcze się pogłębiły, ale mistrz świata jego serii wyścigowej Sebastian Vettel przestrzegł padok przed kamieniowaniem Brytyjczyka podkreślając, ile zawdzięcza mu królowa sportów motorowych.

Trzy tygodnie temu Ecclestone'a otrzymał akt oskarżenia o korupcję przy sprzedaży F1 z rąk niemieckiej prokuratury, teraz w tej samej sprawie zaczął działać angielski sąd. Poprosił obecnych właścicieli "Jedynki" o wydanie setek dokumentów na temat transakcji z 2006 roku, gdyż poprzedni udziałowcy mistrzostw twierdzą, że przez manipulacje łapówkarskie Berniego stracili bagatela 171 milionów dolarów. Ecclestone'a czekają więc zapewne aż dwa procesy i większość padoku nie chce komentować kłopotów 82-latka. Jednak Vettel, który jest z nim zaprzyjaźniony, powiedział niemieckiemu tabloidowi Bild: „Koniec końców to Bernie wprowadził Formułę Jeden na tak wysoki poziom". Nico Rosberg miał dodać: „Zrobił tak wiele dla naszego sportu przez te wszystkie lata".

Jako potencjalnego następcę Ecclestone'a u sterów F1 często wymienia się szefa Red Bull Racing - Christiana Hornera. Ale 39-latek regularnie oddala te spekulacje i teraz zrobił to ponownie. Spytany, czy Ecclestone proponował mu przejęcie swojej posady, Horner odparł: „Nie, absolutnie. Jestem skupiony na mojej obecnej pracy".

Pryncypał Czerwonych Byków również stanął w obronie szefa Formuły 1.

„Bernie to wyjątkowa osoba, która prowadziła naszą serię nieprawdopodobnie dobrze przez ostatnie 40 czy 45 lat". - zaznaczał. „F1 jest jaka jest dzięki niemu. Dla niego to niewyobrażalne, aby odejść.

Christian Horner i Bernie Ecclestone

„Oczywiście bardzo trudno wyrokować problemy, jakie ma teraz Bernie, lecz na pewno jest całkowicie skupiony w pracy. Zatem jak długo będzie mógł ją wykonywać, tak długo jest bez dwóch zdań właściwą osobą na stanowisko szefa F1. To znakomity facet i szczerze mówiąc wątpię, by poświęcił wiele czasu na rozmyślania o swoim następcy".