Vettel otwarty na dzielenie garażu Red Bulla z Raikkonenem

Sebastian Vettel popiera pomysł zastąpienia w Red Bullu swojego aktualnego partnera Marka Webbera Kimim Raikkonenem, ponieważ Fin „nie gada bzdur".

Były mistrz świata Raikkonen został gorącym kandydatem do przejęcia na sezon 2014 posady Webbera po tym, jak Australijczyk poważnie poróżnił się z Vettelem wskutek afery o zignorowanie przez Niemca team orders podczas marcowego GP Malezji. Szefostwo Czerwonych Byków publicznie wyraziło zainteresowanie usługami zawodnika Lotusa, a teraz swoje błogosławieństwo ewentualnemu transferowi "Icemana" do austriackiej stajni dał Vettel. Obaj kierowcy już kilka lat się przyjaźnią.

„Nie dbam o to, kto jest moim zespołowym partnerem, bo jeśli chcę wygrać, muszę pokonać wszystkich. Ale jeżeli miałbym dzielić garaż z Kimim, to nie ma sprawy!" - powiedział Vettel rodzimemu dziennikowi Sport Bild. „Dobrze się dogadujemy i jesteśmy wystarczająco dojrzali, aby to utrzymać nawet w trudnych sytuacjach. Kimi jest po prostu bardzo szczery. Z nim nie ma gadania bzdur". Raikkonen również patrzy przychylnie na pomysł stworzenia duetu z Vettelem. W udzielonym wcześniej wywiadzie tej samej gazecie, która wypytywała Sebastiana, Kimi tłumaczył: „Ufamy sobie nawzajem, że w walce na torze żaden z nas nie zrobi nic głupiego. Jesteśmy szczerzy i otwarci. Jeżeli przydarzyłby się między nami wypadek, prawdopodobnie byśmy nawzajem na siebie narzekali (śmiech). Ale w takiej sytuacji właśnie tak powinno być. Każdy ma czasami sprzeczkę, to normalne". Reprezentant Lotusa bądź co bądź cały czas podkreśla, że jeszcze absolutnie nie ma pojęcia, gdzie będzie jeździł w 2014 roku.