Formuła 1 » Aktualności F1 » Vettel ostrzeżony przez FIA o "bardzo poważnych" konsekwencjach kolejnego wybryku
Vettel ostrzeżony przez FIA o "bardzo poważnych" konsekwencjach kolejnego wybryku
2017-07-09 - G. Filiks Tagi: Azerbejdżan, Wypadki F1, Formuła 1, Jean Todt, FIA, Hamilton, Vettel, Baku
Międzynarodowa Federacja Samochodowa jest zdecydowana wyciągnąć wobec Sebastiana Vettela "bardzo poważne" konsekwencje, jeżeli jeszcze raz dopuści się dużego przewinienia w Formule 1.
W ostatni poniedziałek FIA wzięła lidera klasyfikacji generalnej sezonu 2017 na przysłowiowy dywanik do Paryża za jego kontrowersyjne starcie z rywalem do mistrzowskiego tytułu Lewisem Hamiltonem w GP Azerbejdżanu. Kierowca Ferrari najpierw nie wyhamował przed zawodnikiem Mercedesa za samochodem bezpieczeństwa i uderzył go od tyłu, następnie zdenerwowany całą sytuacją i przekonany, że Brytyjczyk specjalnie ją sprowokował, podjechał do Srebrnej Strzały z boku i sprawił, że zderzyli się jeszcze raz. Vettel ukarany za drugą kolizję w standardowy sposób w trakcie wyścigu, ostatecznie uniknął dalszych reperkusji. Tak jak w zeszłym roku, gdy naraził się FIA wulgaryzmami wypowiedzianymi przez radio podczas GP Meksyku w stronę dyrektora zawodów F1 z ramienia organizacji Charliego Whitinga, musiał tylko publicznie przeprosić za swoje zachowanie.
Jednak prezes FIA - Jean Todt zapowiedział teraz, że w przypadku kolejnego wielkiego wybryku Niemiec zostanie potraktowany już surowo. „Należy do prezesa FIA decyzja, czy powinien zostać poproszony o stawienie się przed Międzynarodowym Trybunałem". - mówił Francuz w wywiadzie dla telewizji Sky Sports.
„Po przewinieniu w Meksyku, które było zupełnie inne... Wyraźnie widzimy, że Sebastian, który jest świetnym kierowcą, czasami nie potrafi panować nad sobą tak, jak powinien".
„Byłem przełożonym zawodników i wiem, że funkcjonują w dużym napięciu. Trzeba też starać się właściwie interpretować sytuację. Nie oznacza to dawania kierowcom prawa, by robili co chcą, ale trzeba spróbować to zrozumieć".
„Bardzo łatwo decydować za biurkiem, albo oceniać zza niego. Trzeba zaakceptować w życiu, że ludzie mogą mieć emocje".„Ta sytuacja była zupełnie inna, ale jest jasne, że Sebastian dostał bardzo mocne ostrzeżenia. I jest jasne, że to się nie powtórzy. Gdyby się powtórzyło, wówczas konsekwencje byłyby bardzo dotkliwe".
Porównania z Tour de France
FIA była krytykowana za odstąpienie od wyciągania dalszych konsekwencji wobec Vettela - zwłaszcza, że dzień później wykluczono Petera Sagana ze słynnego wyścigu kolarskiego Tour de France za spowodowanie wypadku konkurenta Marka Cavendisha.
Hamilton stwierdził, że w F1 „powinno być dokładnie tak samo" i wezwał Todta do wyjaśnień.Ten uznał, że wypadków w GP Azerbejdżanu i Tour de France nie można porównywać.
„Jesteśmy w środowisku, w którym musimy być bardzo precyzyjni. Nie jestem za bardzo zaznajomiony z piłką nożną czy kolarstwem, ale myślę, że porównywanie ostatniego zdarzenia w Tour de France z incydentem w Baku jest nieodpowiednie". - tłumaczył.
„Kolarze jechali z pełną szybkością, nie było tam neutralizacji". - argumentował.
W ostatni poniedziałek FIA wzięła lidera klasyfikacji generalnej sezonu 2017 na przysłowiowy dywanik do Paryża za jego kontrowersyjne starcie z rywalem do mistrzowskiego tytułu Lewisem Hamiltonem w GP Azerbejdżanu. Kierowca Ferrari najpierw nie wyhamował przed zawodnikiem Mercedesa za samochodem bezpieczeństwa i uderzył go od tyłu, następnie zdenerwowany całą sytuacją i przekonany, że Brytyjczyk specjalnie ją sprowokował, podjechał do Srebrnej Strzały z boku i sprawił, że zderzyli się jeszcze raz. Vettel ukarany za drugą kolizję w standardowy sposób w trakcie wyścigu, ostatecznie uniknął dalszych reperkusji. Tak jak w zeszłym roku, gdy naraził się FIA wulgaryzmami wypowiedzianymi przez radio podczas GP Meksyku w stronę dyrektora zawodów F1 z ramienia organizacji Charliego Whitinga, musiał tylko publicznie przeprosić za swoje zachowanie.
Jednak prezes FIA - Jean Todt zapowiedział teraz, że w przypadku kolejnego wielkiego wybryku Niemiec zostanie potraktowany już surowo. „Należy do prezesa FIA decyzja, czy powinien zostać poproszony o stawienie się przed Międzynarodowym Trybunałem". - mówił Francuz w wywiadzie dla telewizji Sky Sports.
„Po przewinieniu w Meksyku, które było zupełnie inne... Wyraźnie widzimy, że Sebastian, który jest świetnym kierowcą, czasami nie potrafi panować nad sobą tak, jak powinien".
„Bardzo łatwo decydować za biurkiem, albo oceniać zza niego. Trzeba zaakceptować w życiu, że ludzie mogą mieć emocje".„Ta sytuacja była zupełnie inna, ale jest jasne, że Sebastian dostał bardzo mocne ostrzeżenia. I jest jasne, że to się nie powtórzy. Gdyby się powtórzyło, wówczas konsekwencje byłyby bardzo dotkliwe".
Porównania z Tour de France
FIA była krytykowana za odstąpienie od wyciągania dalszych konsekwencji wobec Vettela - zwłaszcza, że dzień później wykluczono Petera Sagana ze słynnego wyścigu kolarskiego Tour de France za spowodowanie wypadku konkurenta Marka Cavendisha.
Hamilton stwierdził, że w F1 „powinno być dokładnie tak samo" i wezwał Todta do wyjaśnień.Ten uznał, że wypadków w GP Azerbejdżanu i Tour de France nie można porównywać.
„Jesteśmy w środowisku, w którym musimy być bardzo precyzyjni. Nie jestem za bardzo zaznajomiony z piłką nożną czy kolarstwem, ale myślę, że porównywanie ostatniego zdarzenia w Tour de France z incydentem w Baku jest nieodpowiednie". - tłumaczył.
„Kolarze jechali z pełną szybkością, nie było tam neutralizacji". - argumentował.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
5
Komentarze do:
Vettel ostrzeżony przez FIA o "bardzo poważnych" konsekwencjach kolejnego wybryku
Vettel ostrzeżony przez FIA o "bardzo poważnych" konsekwencjach kolejnego wybryku
panafinea 2017-07-09 10:32
Nie ma czegoś takiego jak poważny incydent, który miałby być spowodowany przez SV. Więc spoko. Może dalej walić w innych, zawsze można będzie powiedzieć; sytuacje nieporównywalne i inne podobne bzdury... Najpierw wjechał w tyłek HAM, bo miał jakieś niczym nie uzasadnione przekonanie, że ten miał obowiązek na wyjściu z zakrętu przyśpieszyć...? Potem w ataku furii zrównał się z nim i walnął go celowo w bok, pokazując tym samym swoje niezadowolenie i dokonując samosądu. Najpierw uszkodził mu dyfuzor, a potem mógł uszkodzić w sposób celowy auto rywala. Jeżeli jednak to mają być tylko incydenty, zagrożone karą czasową, to warto, żeby kierowcy innych zespołów obierali taką taktykę i strategię w stosunku do rywali w celu osiągnięcia korzyści.
Vettel ostrzeżony przez FIA o "bardzo poważnych" konsekwencjach kolejnego wybryku
BW 2017-07-09 10:43
Gó...o prawda. Przecież człowieku Hamilton specjalnie to zrobił , a temu już nerwy puściły. Zrobiłbym identycznie. Hamilton prowadzi teraz wojnę psychologiczną bo wie że Vetel łatwo się wkurza i tyle. Trzeba być ślepym żeby tego nie zauwazyc.
Vettel ostrzeżony przez FIA o "bardzo poważnych" konsekwencjach kolejnego wybryku
xsawierr 2017-07-09 11:56
Powinien zostać zabity i tyle
Vettel ostrzeżony przez FIA o "bardzo poważnych" konsekwencjach kolejnego wybryku
Do BW 2017-07-09 12:18
Co ham zrobił specjalnie? Ile było restart ów w każdym jechał tak samo tylko święta krowa vetel nie umie tego zaakceptować. A to go spowalnia, a to za późno zjeżdżają. Zawsze coś. Popatrz na telemetrie a później pisz...
Podobne: Vettel ostrzeżony przez FIA o "bardzo poważnych" konsekwencjach kolejnego wybryku
Vettel udobruchał FIA przeprosinami »
Liga Typerów - GP Azerbejdżanu 2018 »
Hamilton ostrzegł Vettela po kolizji w Baku »
Vettel przeprosił Hamiltona w SMS-ie dwa dni po wyścigu »
Podobne galerie: Vettel ostrzeżony przez FIA o "bardzo poważnych" konsekwencjach kolejnego wybryku
GP Azerbejdżanu 2018 - wyścig »
GP Azerbejdżanu 2018 - treningi i kwalifikacje »
GP Azerbejdżanu 2017 - wyścig »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć