Vettel o wypadnięciu z toru: Byłem jeszcze zaspany

Sebastian Vettel przyznał, że wypadł z toru na początku trzeciego dnia testów Formuły 1 na torze Barcelona-Catalunya z własnej winy, ponieważ był "zaspany".

Były 4-krotny mistrz świata wylądował bolidem Ferrari w żwirze już na swoim pierwszym okrążeniu, tracąc kontrolę nad autem przy wyjeździe z czwartego zakrętu. Vettel tłumaczył się chłodnymi warunkami pogodowymi o poranku, ale ujawnił, że nie było idealnie także z samym nim.

„Prawdopodobnie byłem jeszcze zaspany". - mówił.

„Poranek dziś był bardzo rześki, dosyć chłodny i chciałem zobaczyć, jak bardzo. Trochę za bardzo przycisnąłem i po prostu wpadłem w poślizg.

„To był mój błąd. Dlatego później pomagałem zespołowi jak tylko mogłem czyścić samochód ze żwiru".

Vettel w sobotę uzyskał tylko 5. czas. Używał pośredniego ogumienia, ale Lewis Hamilton bolidem Mercedesa na takich samych oponach pojechał o 0.3 sekundy lepiej.

Niemiec bądź co bądź i tak stwierdził, że jego samochód „zdaje się być szybki". Ale zaznaczył, że to Mercedes wciąż jest „punktem odniesienia". „Takie są fakty". - powiedział.

„Nie powinniśmy bujać w obłokach".