Vettel "nie musi czuć się przegrany"

Sebastian Vettel choć najprawdopodobniej poniesie porażkę w walce z Lewisem Hamiltonem o tegoroczne mistrzostwo świata Formuły 1, wciąż może się cieszyć z dobiegającego końca sezonu.

To opinia Gerharda Bergera, który kiedyś sam startował w królowej sportów motorowych dla Ferrari, później był m. in. przełożonym Vettela w Toro Rosso, a obecnie zarządza niemiecką serią wyścigową samochodów turystycznych DTM. Vettel na cztery zawody przed końcem sezonu traci 59 punktów do Hamiltona i chyba już tylko cud może dać mu tytuł.

Mimo tego Berger nie uważa Niemca za typowego przegranego 71. sezonu F1. Jak sugeruje, samo podjęcie rywalizacji o najważniejsze trofeum to sukces 30-latka oraz jego stajni, który daje nadzieję na odniesienie zwycięstwa za rok. „Vettel nie musi czuć się przegrany w 2017 roku". - cytuje Bergera niemiecki magazyn Auto Bild. „Ferrari dokonało ogromnego przeskoku względem poprzedniego sezonu i nałożyło na Mercedesa większą presję niż się spodziewano. Są na dobrej drodze".

„W sezonie 2018 Hamilton i Vettel stworzą wielki pojedynek dwóch kierowców, z których każdy ma w dorobku cztery tytuły". - wieszczył.