Ricciardo wątpi, że nie dostał się do Mercedesa i Ferrari przez Hamiltona oraz Vettela

Daniel Ricciardo nie sądzi, że to Lewis Hamilton i Sebastian Vettel zamknęli mu drzwi do Mercedesa oraz Ferrari w Formule 1.

Triumfator siedmiu wyścigów ubiegłego roku postanowił odejść z Red Bulla. Wydawało się, że jeśli zmieni team, to przejdzie do którejś z dwóch innych czołowych stajni, ale zamiast tego niespodziewanie podpisał kontrakt z Renault. Ricciardo najwyraźniej nie chciano ani w Mercedesie, ani w Ferrari. Czyżby ewentualnemu transferowi do jednej lub drugiej ekipy sprzeciwili się ich "kierowcy numer 1"? Australijczyk nie wyklucza takiego scenariusza. Jednak nie wierzy, aby Hamilton i Vettel byli w stanie decydować, z kim dzielą garaż.

„Trzeba spytać ich, nigdy nie wiadomo". - odparł zapytany, czy dwaj najbardziej utytułowani zawodnicy w stawce powstrzymaliby swoje zespoły przed zatrudnieniem go.

Ricciardo już jeździł wspólnie z Vettelem. W 2014 roku reprezentowali razem barwy Red Bulla. Australijczyk wówczas niespodziewanie pokonał Niemca

„Jest ku temu argument, na pewno. Prawdopodobnie można też stwierdzić, że to dwaj najlepsi kierowcy na świecie, są pewni swego i wierzą, że mogą pokonać każdego".

„Szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, że zatrzymaliby mój transfer. Krótko mówiąc, moim zdaniem jeśli tak duże organizacje jak Ferrari i Mercedes chcą coś zrobić, to robią to".

„Seb i Lewis na pewno mają władzę, ale niewystarczającą, by powiedzieć »Chłopaki, nie pójdziecie tą drogą«".