Vettel miał problemy z hamulcami, a nie z silnikiem

Zespół Red Bull Racing potwierdził, że problem który spowolnił Sebastiana Vettela podczas wczorajszego wyścigu na torze Monza, tkwił w hamulcach, a nie jak podejrzewał Niemiec - w silniku.Vettel stracił na dwudziestym okrążeniu siódme miejsce, na rzecz Marka Webbera. Niemiec wyraźnie zwolnił na prostej pomiędzy szykaną Ascari, a zakrętem Parabolica. Kiedy Vettel zorientował się, że coś jest nie w porządku, poinformował zespół, że ma kłopoty z silnikiem. Kierowca Red Bulla bał się, iż będzie musiał zakończyć rywalizację.

Jednakże analiza telemetrii wykazała, że nie było żadnego problemu z jednostką napędową Renault, a Vettel ostatecznie dojechał na czwartej pozycji, zmieniając opony dopiero na ostatnim okrążeniu. Inżynierowie Red Bulla nie wiedzieli na początku co mogło być przyczyną tej chwilowej słabości Vettela, ale później okazało się, że jeden z hamulców zablokował się na chwilę po wyjeździe z szykany Ascari.