Vettel już numerem 2 w Red Bullu? Marko zaprzecza

Helmut Marko pomagający dowodzić Red Bullem w Formule 1 przeciwstawił się opinii, że mistrz świata Sebastian Vettel zaczął być traktowany jako kierowca numer 2 w jego zespole po ogłoszeniu swojego odejścia ze stajni z końcem sezonu 2014.

Red Bull przed ostatnim GP Japonii wykluczył polecenie Vettelowi, aby stał się pomocnikiem na torze dla teamowego partnera Daniela Ricciardo, uznając że Australijczyk ma zbyt małe szanse na skradnięcie mistrzowskiego tytułu rywalizującym o niego kierowcom Mercedesa. Jednak jak zauważył niemiecki Auto Bild, Czerwone Byki pod koniec wyścigu na torze Suzuka przekazały najniższy stopień podium z rąk Vettela w posiadanie Ricciardo, ściągając Niemca na pit-stop po deszczowe opony.

Ostatecznie Vettel wrócił przed Ricciardo w wynikach zawodów, ponieważ wobec przedwczesnego zakończenia ich, liczono kolejność z przedostatniego okrążenia. Choć mało kto na ostatnich kółkach GP Japonii z powrotem założył deszczowe ogumienie, Marko zdecydowanie zaprzeczył, by Red Bull chciał poświęcić Vettela dla wyższej pozycji Ricciardo z powodu niespodziewanej decyzji czempiona dwa dni wcześniej, że po sezonie opuści zespół.

„To nieprawda!" - odparł Marko spytany o zarzut zdegradowania Vettela do roli kierowcy numer 2. „Spytaliśmy Sebastiana, czy chce założyć nowe opony na koniec wyścigu i zgodził się na to ryzyko. Zakładaliśmy, że dzięki nim może nawet zagrozić Rosbergowi.

„Nie ma żadnej dyskryminacji". - zapewniał. „U nas nie ma 'team orders'. Pozostajemy uczciwi i dalej postępujemy zgodnie z duchem sportu, to nasze podejście".Marko dodał, że mimo zmiany teamu przez Vettela, nadal są „przyjaciółmi".

Vettel ma przejść na sezon 2015 do Ferrari za Fernando Alonso, aczkolwiek jeszcze nie zostało to oficjalnie potwierdzone.