Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Vettel dalej przekonany o falstarcie Bottasa
GP Austrii

Vettel dalej przekonany o falstarcie Bottasa

2017-07-09 - G. Filiks     Tagi: Vettel, Bottas, Ferrari, Mercedes, Austria, Red Bull Ring, Formuła 1, Wyścig F1
Chociaż sędziowie orzekli inaczej, Sebastian Vettel pozostaje pewny, że Valtteri Bottas popełnił falstart w dzisiejszym wyścigu Formuły 1 o GP Austrii.
skrót zawodów

Bottas fantastycznie wystartował na torze Red Bull Ring i pewnie przekuł pole position w prowadzenie, a następnie w zwycięstwo.

Za sugestią Vettela sędziowie analizowali, czy kierowca Mercedesa nie ruszył przed zgaśnięciem świateł. Zdawały się potwierdzać to telewizyjne powtórki, ale ostatecznie uznano, że Finowi nie należy się kara. Według danych wyświetlonych podczas transmisji zawodów zareagował po upływie 0,201 sekundy.
GP AustriiGP Austrii
Vettel jednak nie daje się przekonać. Przed wejściem na podium stwierdził, że falstart był „na 100 procent".

Potem udzielając wywiadu powtórzył swoje stanowisko. Niemniej akceptuje werdykt FIA.

„Z mojego punktu widzenia popełnił falstart - byłem tego pewien". - mówił.

„Wyglądało to tak z kokpitu, lecz koniec końców nie mnie to oceniać".
- uznał, jednocześnie tłumacząc: „Gdy mówię, że nie wierzę, to nie wierzę. Normalnie w ciągu 0,2 sekundy reagują wszyscy, więc nie wierzę, że każdy był dzisiaj wolniejszy".
GP AustriiGP Austrii
„(...) Jego start był nieludzki".


Tymczasem Bottas określił swój start jako najlepszy w karierze.

„Myślę, że to był start mojego życia".
- ocenił. „(...) Gdy bolid się ruszał, światła były zgaszone. To najważniejsze".

27-latek wyjaśniał dodatkowo: „Światła gasną w różnych momentach, ale ostatnio różnice nie były ogromne. Zatem wiesz mniej więcej, kiedy to się wydarzy. Ryzykując z reakcją i zgadując czasami masz mega start, a czasami trochę spóźniony".
„Dzisiaj zareagowałem najlepiej".

Trzeci na mecie Daniel Ricciardo stwierdził, że Bottasowi się poszczęściło.

„Najważniejsze, że udało mu się. Ale światła paliły się długo, dłużej niż zwykle". - relacjonował. „(...) Czekasz i czekasz. Zaczął jechać, ale wtedy zgasły - myślę, że miał szczęście".
GP AustriiGP Austrii
„Zrobiłem tak raz w Formule 3. Było na granicy. Reagujesz, a w tym samym momencie światła gasną. Teoretycznie to nie jest naturalna reakcja".

„Nie wierzę, że zareagował na zgaśnięcie świateł. Powiedziałem, że wyglądało to tak, jakby Valtteri zaliczył falstart - nie zrobił tego, bo werdykt jest pozytywny - ale na pewno miał trochę szczęścia".

Zabrakło jednego okrążenia

Vettel uważa też, że mógłby wydrzeć Bottasowi pierwsze miejsce, gdyby wyścig potrwał jedno okrążenie dłużej.

O ile w pierwszej połowie zawodów był wolniejszy od rywala, o tyle po zmianie opon zaczął go doganiać - mimo założenia nowego ogumienia wcześniej. Kierowca Ferrari w końcu zbliżył się na odległość umożliwiającą użycie DRS, ale nie zdążył zaatakować. Na mecie dzieliło ich 0,658 sekundy.
GP AustriiGP Austrii
„Było bardzo blisko". - powiedział lider klasyfikacji generalnej sezonu.

„Powiedziano mi, że jest w tarapatach. Ja czułem się dużo lepiej w drugiej połowie wyścigu. Przez pierwszą było mi trudno wyczuć bolid, ale gdy tylko założyliśmy supermiękką mieszankę, samochód ożył. Odrabiałem stratę kawałek po kawałku, na ostatnich okrążeniach byłem naprawdę blisko".

„Straciłem trochę czasu na dublowaniu Pereza. Sądzę, że potrzebowałem jeszcze jednego okrążenia. (Bottas) miał kłopoty na podjeździe".

Sam Bottas komentował: „Miałem trochę deja vu z GP Rosji (wtedy wygrał z Vettelem o 0,617 sekundy - red.). Doganiał mnie, drugi komplet opon od 5-6 okrążenia potężnie się łuszczył, przez co było trudno. Byłem w stanie kontrolować tempo, ale dublowani kierowcy utrudnili zadanie".

Spytany, czy wynik wyścigu rzeczywiście mógł być inny, gdyby było do przejechania jeszcze jedno kółko, odparł: „Na pewno się zbliżał i był szybszy. Ja zmagałem się z tylną lewą oponą. Łuszczyła się coraz bardziej. Ale ciężko powiedzieć. Byłem szczęśliwy, że zawody dobiegły końca na tamtym okrążeniu".
GP AustriiGP Austrii
Vettel mimo pozostania na drugim miejscu i tak ma powody do zadowolenia. Zwiększył do 20 punktów swoją przewagę w klasyfikacji generalnej sezonu nad najgroźniejszym konkurentem Lewisem Hamiltonem. Zespołowy kolega Bottasa musiał przebijać się na Red Bull Ringu z ósmego pola startowego (w rezultacie kary za nieregulaminową wymianę skrzyni biegów) i zajął tylko czwartą pozycję.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
6

Komentarze do:

Vettel dalej przekonany o falstarcie Bottasa

Vettel dalej przekonany o falstarcie Bottasa
gosc 2017-07-09 18:43
Juz chce wygrac poza torem
Vettel dalej przekonany o falstarcie Bottasa
haha 2017-07-09 20:58
poczytaj sobie dwa artykuły wyżej i obejrzyj powtórki baranie
Vettel dalej przekonany o falstarcie Bottasa
Jaaa 2017-07-10 01:18
Niemcy zawsze poza torem
Vettel dalej przekonany o falstarcie Bottasa
powtorki 2017-07-10 01:19
Powtórki obejrzane. 0.201 po zgasnięciu świateł.
Vettel dalej przekonany o falstarcie Bottasa
Piotr60 2017-07-10 05:34
Vettel jako kierowca wyścigowy i mistrz się zbłażnił i zchańbił po raz kolejny pokazał że to nie on wygrywał te mistrzostwa tylko samochody którymi kierował,kolejne płacze i dopytywania o karę dla Bottasa potwierdzają tylko że F1 zaczyna wyglądać karykaturalnie i ma się nijak do wyścigów samochodowych, niedługo ci idioci decydenci zaczną nakładać karę przejazdu za pierdnięcie w samochodzie przed startem,a dodatkowo odejmą punkty za pierdnięcie po starcie.Przestaje być ''wyścigowo'', a zaczyna tak na dobre być ''kalkulacyjnie , a to już nie rywalizacja sportowa
Vettel dalej przekonany o falstarcie Bottasa
halo 2017-07-10 09:39
Ludzie nie kibicujcie tym płaczącym i jęczącym mistrzom. Vettel i Hamilton są po prostu żałośni. Mam nadzięje, że redBull poprawi bolid i Ricciardo oraz Verstappen pogodzą tych płaczków.