Vettel czuje się mocny

Sebastian Vettel wierzy, że może naprawdę zagrażać Mercedesom podczas eliminacji Formuły 1 na austriackim torze Red Bull Ring, po uzyskaniu najlepszego czasu na piątkowych treningach.

Kierowca Ferrari był ostatni w pierwszej sesji przez problemy ze skrzynią biegów, ale w drugiej wyprzedził wszystkich na supermiękkich oponach. „Nie pokonałem dziś zbyt wielu okrążeń, lecz bolid dobrze się prowadził i wydaje się konkurencyjny". - komentował były 4-krotny mistrz świata.

„Miejmy nadzieję utrzymamy się jak najbliżej Mercedesów i zobaczymy ciekawe kwalifikacje".

Kłopoty z przekładnią wróciły w samochodzie Vettela na drugą połowę drugiego treningu, jednak Niemiec bagatelizował je, gdy udzielał wywiadu dziennikarzom.

„Niestety trafiają się takie dni". - tłumaczył. „(...) Nie jestem za bardzo zmartwiony. Czasami tak się dzieje.

„Wiemy, że mamy szybki bolid, który dobrze sobie tutaj radzi".

Nico Rosberg wolniejszy od Vettela o zaledwie 0.011 sekundy przypominał, że krótkie okrążenie Red Bull Ringu zmniejsza różnice czasowe między kierowcami, z drugiej strony przyznał, iż Ferrari wyglądało na jeszcze mocniejsze na długim przejeździe.

„Zawsze obawiamy się tego zespołu, ponieważ to nasz najgroźniejszy rywal i tutaj naturalnie są bliżej, ponieważ jeździmy po bardzo krótkim torze". - mówił.

„Ferrari wyglądało na szybkie dzisiaj. Na długim przejeździe byli jeszcze bliżej nas, ale tutaj generalnie wszyscy się do nas zbliżyli". Rosberg stracił nieco czasu na swoim najszybszym okrążeniu przez zblokowanie kół na trzecim zakręcie.

Mistrz świata i lider klasyfikacji generalnej Lewis Hamilton popełnił dużo więcej poważniejszych błędów, co zakończyło się zajęciem tylko 5. lokaty.

„Cisnąłem i po prostu uczyłem się, jak tutaj jeździć". - wyjaśniał Brytyjczyk. „Jeżeli nie popełnisz żadnych błędów, nie próbujesz szukać limitu.

„Nie wiem jak wyglądamy na tle innych, ale Ferrari zdaje się być dosyć szybkie". - dodał.