Vettel chce skontrolowania band po "szokującym" wypadku Sainza Juniora

Sebastian Vettel określił wypadek Carlosa Sainza Juniora podczas ostatniej sesji treningowej Formuły 1 w Rosji jako „szokujący" i wezwał do skontrolowania, czy było coś nie w porządku z bandami, na które wpadł Hiszpan.

Sainz Jr uderzył przodem w bariery TecPro przy zakręcie nr 13 toru Sochi Autodrom tak mocno, że wzbił się pod nie. Syn dwukrotnego mistrza świata w rajdach nie ucierpiał, ale Vettel i tak jest przerażony całym zdarzeniem. Zasugerował, aby sprawdzono, dlaczego bandy w Rosji wzięły bolid pod spód, skoro takie same w Monako wytrzymały podobny wypadek drugiego debiutanta z zespołu Toro Rosso - Maxa Verstappena.

„Przede wszystkim to ważne, że wiemy, iż nic mu nie jest". - mówił Vettel. „Ale to był szokujący widok. Dostał się tak głęboko pod bariery i był nimi przykryty".

„Jeśli przypomnisz sobie incydent z Maxem w Monako i porównasz do dzisiejszej sytuacji z Carlosem, bandy zadziałały zupełnie inaczej".

„Musimy to wyjaśnić, ponieważ wyciągano go dłużej z samochodu".

„Nie wiem, czy może niewłaściwie przymocowano bariery, czy był to tylko zbieg okoliczności, spowodowany tym, w jaki sposób uderzył w bandę".

„Ale musimy uniknąć takich sytuacji na przyszłość".

Zaniepokojonych kierowców jest więcej.

„Muszą znaleźć rozwiązanie tego problemu". - zgodził się Verstappen. „(...) Banda na pewno nie powinna pójść w górę, bo mogła uderzyć go w głowę".Jenson Button - najbardziej doświadczony kierowca w stawce - tłumaczył: „Zawsze dostaniesz się pod barierę, jeśli masz nisko umieszczony nos w bolidzie, a bandy nie są przyczepione do ziemi. Problem polega na tym, że bandy nie pochłonęły siły uderzenia, ponieważ wpadł pod nie, a więc uderzył w barierę Armco. To największy kłopot".

Lewis Hamilton na bandzie podczas piątkowych treningów w Kanadzie

„Nie wiem tak naprawdę, co można z tym zrobić. Zawsze da się poprawić bezpieczeństwo samochodów, czy torów".

Verstappen dodał: „Na pewno poruszymy ten temat na następnej odprawie kierowców, a potem rozwiążą problem na przyszły rok".

Sainz Jr chce wystartować w jutrzejszym wyścigu, lecz Vettel odradza mu to.

„Byłoby świetnie, gdyby do nas wrócił, ale po tak mocnym uderzeniu moim zdaniem trzeba być cierpliwym". - powiedział były 4-krotny mistrz świata.„Pamiętam, jak Sergio Perez miał wypadek (w GP Monako 2011) i chciał się ścigać dzień później, ale nie był w stanie uczestniczyć nawet w następnych zawodach. Mądrze jest dać sobie czas".