Vettel chce powtórzyć wyczyn Raikkonena

Szanse na zdobycie tytułu mistrzowskiego przez Sebastiana Vettela są niewielkie, ale młody Niemiec nie zamierza się poddawać mając w pamięci wyczyn Kimiego Raikkonena sprzed dwóch lat.

Przypomnijmy, że na dwa wyścigi przed końcem sezonu 2007, Kimi Raikkonen miał 17 punktów straty do lidera Lewisa Hamiltona. Fantastyczna jazda i błędy McLarena w Chinach oraz Hamiltona w Brazylii pozwoliły Raikkonenowi na zdobycie tytułu Mistrza Świata. Sebastian Vettel traci do Jensona Buttona 16 punktów i podobnie jak Raikkonen będzie musiał zdobyć jak największą ilość punktów, a także liczyć na pech Anglika.

"Wszyscy mówili Lewisowi, że dysponując jednym z najlepszych samochodów może czuć się bezpiecznie. Wystarczyło, aby zdobywał kilka punktów. Czasami jednak sprawy nie idą po twojej myśli. Wszystko może się zdarzyć" - powiedział Vettel. Mało prawdopodobne, aby Button w Brazylii i Abu Zabi nie zdobył punktów, więc w dwóch ostatnich wyścigach tegorocznego sezonu kierowca Red Bull Racing musi odnieść dwa zwycięstwa.

"W zeszłym roku na Interlagos byliśmy mocni, a tegoroczny bolid jest jeszcze lepszy. Niewiadomą pozostaje Abu Zabi, jednak zamierzam walczyć do samego końca. Jeszcze dwa udane wyścigi i może być dobrze. Musimy dać z siebie wszystko starając się wygrywać lub zdobywać jak największą ilość punktów. Reszta nie zależy już od nas" - dodał Vettel. "Wcześniej zdarzały nam się błędy, mieliśmy także inne problemy. Kiedy walczy się o mistrzostwo tego typu sytuacje nie powinny mieć miejsca. Niezależnie od wszystkiego uważam, że w naszym wykonaniu jest to bardzo dobry sezon. Samochód jest świetny, zaliczyliśmy trzy podwójne zwycięstwa. Straciliśmy jednak trochę punktów, a w kilku wyścigach mieliśmy odpowiednie tempo, aby wygrać, ale niestety tak się nie stało."