Formuła 1 » Aktualności F1 » Vettel: Nie nazwałem Hamiltona głupim
Vettel: Nie nazwałem Hamiltona głupim
Na padoku toru Hungaroring, gdzie nadchodzącego weekendu rozegrane zostanie GP Węgier, oblegany przez dziennikarzy Sebastian Vettel zaprzeczył, że po zeszłotygodniowym GP Niemiec nazwał Lewisa Hamiltona „głupim". Kierowca McLarena choć był zdublowany, w trakcie ostatniego wyścigu wyprzedził reprezentanta Red Bulla, powodując u niego wyraźną złość. Panujący mistrz świata cytowany przez media na całym świecie mianem „głupiego" tak naprawdę określił manewr wyprzedzania rywala, nie jego samego, ale teraz próbował wycofać się z tych słów stwierdzając, że żurnaliści przekręcili jego wypowiedź.
„Gdy mówię po zawodach, że moim zdaniem to było niepotrzebne, a potem piszą, iż powiedziałem, że jest głupi, to jest to rozczarowujące. Czasami powiem przez usta parę słów, wy to słyszycie uszami, ale niekiedy po drodze zdarzają się chyba błędy w przekazie". - tłumaczył Vettel dziennikarzom.
Mimo że spuścił z tonu wobec Hamiltona, 25-latek nadal utrzymuje, iż na Hockenheim zdublowany Brytyjczyk wyprzedził go niepotrzebnie: „Nie narzekam, lecz z punktu widzenia wyścigu zakłócanie walki liderów było zbędne - bez względu kto to zrobił".
As Czerwonych Byków skomentował także sytuację z Jensonem Buttonem, którego w Niemczech tuż przed metą wyprzedził poza torem, za co otrzymał karę doliczenia 20 sekund do końcowego rezultatu, degradującą z drugiego na piąte miejsce. Vettel podziela opinię doradcy Red Bulla - Helmuta Marko, który wcześniej zasugerował, iż sędziowie powinni natychmiast kazać Niemcowi oddać Buttonowi pozycję, nie boleśnie karać go po zawodach.
„Szczerze mówiąc co się stało, to się nie odstanie. Nie jestem na Hockenheim, jestem na Węgrzech i patrzę na ten wyścig". - wyjaśniał Sebastian. „Jednak oczywiście byłoby lepiej dostać jak najszybciej sygnał z dyrekcji zawodów lub od teamu. Pogląd na całą sprawę ludzi z zewnątrz naturalnie pomógłby mi, ale dla mnie ten manewr był w porządku, dlatego go wykonałem. Ostatecznie okazało się, że nie był w porządku, więc dostałem karę".Vettel wreszcie odniósł się do wprowadzonego przez FIA zakazu stosowania kontrowersyjnych map silnika, jakich Red Bull użył w Niemczech. Dwukrotny czempion Formuły 1 bagatelizuje całą sprawę. „Szczerze mówiąc jest wokół tego więcej zamieszania, niż potrzeba do wypracowania map silnika". - stwierdził. „Przecież bolid nam nie stanie dlatego, że musimy zastosować inne ustawienia silnika (...). Ciężko ocenić, ile to rozwiązanie nam dawało; 0.2 sekundy na okrążeniu, 0.1 sekundy, 0.05 sekundy, czy nic. Nie możemy tego zmierzyć".
As Czerwonych Byków skomentował także sytuację z Jensonem Buttonem, którego w Niemczech tuż przed metą wyprzedził poza torem, za co otrzymał karę doliczenia 20 sekund do końcowego rezultatu, degradującą z drugiego na piąte miejsce. Vettel podziela opinię doradcy Red Bulla - Helmuta Marko, który wcześniej zasugerował, iż sędziowie powinni natychmiast kazać Niemcowi oddać Buttonowi pozycję, nie boleśnie karać go po zawodach.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Vettel: Nie nazwałem Hamiltona głupim
Podobne: Vettel: Nie nazwałem Hamiltona głupim
Vettel wściekły na Hamiltona. Zachował się głupio »
Hamilton odebrał trofeum dla mistrza świata F1, a Raikkonen... zabalował. Relacja z Gali FIA »
Mercedes: Hamilton mógłby wygrać w Niemczech i bez wypadku Vettela »
Rosberg o błędzie Vettela: Jeden z najczarniejszych momentów w jego karierze »
Podobne galerie: Vettel: Nie nazwałem Hamiltona głupim
Button i Hamilton w sesji zdjęciowej McLarena »
McLaren MP4-27 - prezentacja »
Kierowcy Formuły 1 na imprezie Hugo Bossa w Monako »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter