Rosberg o błędzie Vettela: Jeden z najczarniejszych momentów w jego karierze

Sebastian Vettel zapamięta wypadek w domowym wyścigu Formuly 1 o Grand Prix Niemiec jako jeden z najczarniejszych momentów w całej swojej karierze.
Tak uważa Nico Rosberg, niemiecki mistrz świata z 2016 roku.

Vettel wczoraj prowadził przed własną publicznością przez większość dystansu, ale wypadł z toru, gdy zaczęło padać. W efekcie uderzył w bandę i zamiast wygrać w ogóle nie dojechał do mety. Jakby tego było mało, ostatecznie zwyciężył rywal kierowcy Ferrari do tytułu - Lewis Hamilton. Mimo, że startował dopiero z 14. pola.

Sensacyjny triumfator odebrał Vettelowi prowadzenie w klasyfikacji generalnej sezonu i odskoczył mu na 17 punktów.

Rosbergowi szkoda rodaka. „Vettel był takim faworytem". - komentował po wyścigu podekscytowany. „Zrobił wszystko perfekcyjnie aż do tego okrążenia".

„Nagle zaczęło trochę padać. Ale miał taką przewagę. Mógł trochę zwolnić i pojechać nieco bezpieczniej. Po prostu za bardzo cisnął i z własnej winy władował się na ścianę".

„Wow, to boli. To tak, tak bolesne. Naprawdę mogę mu współczuć. Myślę, że zapamięta to jako jeden z najczarniejszych momentów w całej swojej karierze".

„Jechał przed własną publicznością, miał taką szansę uzyskać ogromną przewagę punktową nad Lewisem. Zaprzepaścić to w taki sposób... To takie trudne do zniesienia".

Sam Vettel ocenił: „To nie był mój największy błąd, ale prawdopodobnie jeden z najkosztowniejszych".

"Nigdy nie skreślaj Lewisa"

Rosberg zabrał głos również na temat wygranej Hamiltona. Jak stwierdził, jest kolejnym dowodem, że nigdy nie można odbierać Brytyjczykowi szans na zwycięstwo.

„To fakt - nigdy nie skreślaj Lewisa". - powiedział. „On zawsze wraca do gry. Skądkolwiek. Zawsze".

„Pokazał to kolejny raz. Wystartował z samego końca i po prostu wspinał się, był ogromnie szybki, wszystkie jego decyzje były słuszne, pokazał ducha walki i wygrał to cholerstwo. Co jest niewiarygodne".