Verstappen zaszkodził sobie i Vettelowi

Max Verstappen jest przekonany, że to on uplasowałby się bezpośrednio za kierowcami Mercedesa zamiast drugiego kierowcy Red Bulla - Daniela Ricciardo w kwalifikacjach Formuły 1 do ostatniego wyścigu sezonu 2016 w Abu Zabi, gdyby zdołał przejechać bezbłędne okrążenie w Q3.

19-latek zablokował koło/koła hamując do jedenastego zakrętu toru Yas Marina podczas obu swoich pomiarowych kółek w finałowej części czasówki. W ten sposób znalazł się tylko na 6. miejscu - najniżej spośród zawodników trzech najlepszych zespołów.

„Jestem dosyć rozczarowany szóstą pozycją dzisiaj". - powiedział Holender. „Pierwszy oraz drugi segment kwalifikacji były bardzo dobre, nie miałem żadnych problemów, ale na pierwszym przejeździe w Q3 zablokowałem przednie koła na zakręcie nr 11 i straciłem co najmniej 0,2 sekundy w porównaniu do poprzedniego okrążenia".

„(...) Na drugim przejeździe poprawiłem się o 0,2 sekundy w pierwszym sektorze, lecz potężnie zablokowało mi się zewnętrzne koło w 11. łuku, przez co wyjechałem jeszcze szerzej niż wcześniej".

„Z łatwością mógłbym zająć 3. miejsce, tylko nie potrafiłem dobrze wyczuć hamowania do zakrętu nr 11". - podsumował.

Przeszkodził Vettelowi

O straconej szansie na 3. pozycję mówił również Sebastian Vettel, który bolidem Ferrari uzyskał 5. rezultat. Niemcowi zaszkodziło... też niewyczucie Verstappena na jedenastym wirażu. Drugi błąd najmłodszego kierowcy w stawce wybił z rytmu byłego czterokrotnego mistrza świata, który podążał zaraz za Maxem i musiał go wyprzedzać. „Wypadł z toru, zobaczyłem dym i wyprzedziłem go". - relacjonował.

„Nie sądzę, że znalazł się na mojej drodze, ale trochę straciłem rytm i w ostatnim sektorze nie pojechałem tak czysto, jak powinienem. Uważam, że gdyby nie to, byłbym trzeci".