Formuła 1 » Aktualności F1 » Verstappen stracił nerwy po awarii silnika Renault w GP Węgier
Verstappen stracił nerwy po awarii silnika Renault w GP Węgier
2018-07-30 - G. Filiks Tagi: Hungaroring, Węgry, Formuła 1, Silniki, Red Bull, Renault, Verstappen
Max Verstappen przeklinał jak nie zdarzyło mu się to publicznie chyba nigdy przedtem, gdy został wyeliminowany z wczorajszego wyścigu Formuły 1 o GP Węgier przez awarię silnika Renault.
Kierowca Red Bulla przesunął się po starcie z siódmej na piątą pozycję, ale już na szóstym okrążeniu zakończył jazdę. Zgłosił brak mocy i stanął na poboczu. Przyczyną był defekt MGU-K. Odpadając 20-latek rzucił ostrą wiązanką przez radio.
Najpierw proponował, że będzie jechał, aż silnik "wybuchnie", po czym wykrzyczał: „Ku***! Co za pie******* żart przez cały pie******* czas z tym gów***, naprawdę! Argh!"
Udzielając później wywiadów, Holender powiedział: „Byłem bardzo zdenerwowany w radiu. Myślę, że wypikano dużo słów, szkoda, byłoby lepiej, gdyby to puścili". „Naprawdę, w ogóle nie jest tak, jak powinno być. Zespół płaci miliony za silnik i liczysz, że będzie solidny. Ale on ciągle się psuje. Jesteśmy też najwolniejsi tutaj".
„Naprawdę, w tej chwili trudno to przyjąć".
„Koniec końców mogliśmy łatwo finiszować na piątej lokacie, gdyby nic się nie wydarzyło z przodu. Znowu, cenne punkty zostały po prostu zaprzepaszczone".
Irytował się także szef Red Bulla - Christian Horner.
Czerwone Byki startują na silniku Renault ostatni rok. W dwóch kolejnych latach będą używać jednostki napędowej Hondy - która jednak na ten moment też pozostawia sporo do życzenia.
Verstappen jakby tego było mało po wczorajszej awarii może znowu przekroczyć limit podzespołów jednostki napędowej na sezon i dostać karę cofnięcia na starcie w GP Belgii.„Zobaczymy, co będziemy musieli zrobić na torze Spa, czy poddamy się karom, czy nie. Jeszcze tego nie wiem. Ale w tej chwili też nie obchodzi mnie to tak naprawdę". - dodał.
Podczas poprzedniego GP w Niemczech zepsuł się silnik drugiemu kierowcy Red Bulla - Danielowi Ricciardo. Co ciekawe, wcześniej wymieniano Australijczykowi elementy jednostki, ale Renault nie dało mu nowego silnika spalinowego, turbosprężarki i MGU-H, choć po wymianie MGU-K, baterii oraz elektroniki sterującej i tak dostał karę startu z końca stawki.
Kierowca Red Bulla przesunął się po starcie z siódmej na piątą pozycję, ale już na szóstym okrążeniu zakończył jazdę. Zgłosił brak mocy i stanął na poboczu. Przyczyną był defekt MGU-K. Odpadając 20-latek rzucił ostrą wiązanką przez radio.
Najpierw proponował, że będzie jechał, aż silnik "wybuchnie", po czym wykrzyczał: „Ku***! Co za pie******* żart przez cały pie******* czas z tym gów***, naprawdę! Argh!"
Udzielając później wywiadów, Holender powiedział: „Byłem bardzo zdenerwowany w radiu. Myślę, że wypikano dużo słów, szkoda, byłoby lepiej, gdyby to puścili". „Naprawdę, w ogóle nie jest tak, jak powinno być. Zespół płaci miliony za silnik i liczysz, że będzie solidny. Ale on ciągle się psuje. Jesteśmy też najwolniejsi tutaj".
„Naprawdę, w tej chwili trudno to przyjąć".
„Koniec końców mogliśmy łatwo finiszować na piątej lokacie, gdyby nic się nie wydarzyło z przodu. Znowu, cenne punkty zostały po prostu zaprzepaszczone".
Irytował się także szef Red Bulla - Christian Horner.
Verstappen jakby tego było mało po wczorajszej awarii może znowu przekroczyć limit podzespołów jednostki napędowej na sezon i dostać karę cofnięcia na starcie w GP Belgii.„Zobaczymy, co będziemy musieli zrobić na torze Spa, czy poddamy się karom, czy nie. Jeszcze tego nie wiem. Ale w tej chwili też nie obchodzi mnie to tak naprawdę". - dodał.
Podczas poprzedniego GP w Niemczech zepsuł się silnik drugiemu kierowcy Red Bulla - Danielowi Ricciardo. Co ciekawe, wcześniej wymieniano Australijczykowi elementy jednostki, ale Renault nie dało mu nowego silnika spalinowego, turbosprężarki i MGU-H, choć po wymianie MGU-K, baterii oraz elektroniki sterującej i tak dostał karę startu z końca stawki.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Verstappen stracił nerwy po awarii silnika Renault w GP Węgier
Verstappen stracił nerwy po awarii silnika Renault w GP Węgier
BW 2018-07-30 13:09
No cóż normalne konkurencja i tyle, a jeszcze rezygnują to i tak traktują Red Bulla
Verstappen stracił nerwy po awarii silnika Renault w GP Węgier
Diesel Power 2018-07-30 18:59
Red Bull i tak jest zawieszony pomiędzy Mercedesem z Ferrari na czele i resztą stawki. Na zdobycie czegoś więcej niż trzecie miejsce mają tylko teoretyczne szanse, bo w praktyce będzie o to trudno, ciężko im jest dogonić Ferrari i Mercedesa, a reszta nie ma z kolei szans dogonić Red Bulla. Jedyne na co mogą liczyć, to klasyfikacja kierowców, że któryś przeskoczy Raikkonena lub Bottasa. Choć z drugiej strony, gdyby awarie ich nie wykluczały z wyścigów, to może już dzisiaj by ich przeskoczyli, ale o tym "co by było gdyby", to można sobie tylko gdybać, bo rzeczywistości i przeszłości to nie zmieni.
Podobne: Verstappen stracił nerwy po awarii silnika Renault w GP Węgier
Renault obwinia Red Bulla za awarię silnika w bolidzie Verstappena »
Liga Typerów - GP Węgier 2018 »
Liga Typerów - GP Węgier 2017 »
Liga Typerów - mamy zwycięzcę sezonu 2016. Nagroda? Wycieczka na wyścig F1! »
Podobne galerie: Verstappen stracił nerwy po awarii silnika Renault w GP Węgier
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Renault
Galerie zdjęć
Newsletter