Ulepszony silnik Renault zadebiutuje w GP Monako w dwóch bolidach

Renault przywiezie usprawnioną wersję swojego hybrydowego silnika V6 turbo w Formule 1 na przyszłotygodniowe Grand Prix Monako. Nową specyfikację jednostki napędowej Francuzów dostanie aczkolwiek tylko dwóch kierowców z czterech, którzy na niej jeżdżą.

Renault pierwotnie planowało wprowadzić poprawiony motor w GP Kanady, ale po wypróbowaniu go na testach po GP Hiszpanii uznało, że jest gotowy do użytkowania już teraz. Tyle tylko, że koncern znad Sekwany nie zdąży przygotować na GP Monako zmodyfikowanego silnika w więcej niż dwóch egzemplarzach. Jeden otrzyma któryś z zawodników fabrycznego zespołu Renault, drugi któryś z reprezentantów Red Bulla.

Żaden z teamów jeszcze nie poinformował, w czym bolidzie zamontuje lepszą jednostkę, ale według portalu Motorsport.com powinno zadecydować to, kto jest wyżej w klasyfikacji generalnej. Wtedy mocniejszy motor trafiłby do Daniela Ricciardo i Kevina Magnussena. Pół sekundy na okrążeniu

Mówiło się, że nowa wersja silnika Renault, podobno wyposażona w głośną ostatnio technologię Turbulent Jet Ignition, jest lepsza o 0,4 sekundy na okrążeniu. Teraz główny odpowiedzialny za jednostkę Remi Taffin oszacował zysk na jeszcze nieco większy. „Silnik będzie mocniejszy, ale też wydajniejszy, co doprowadzi do poprawy czasu okrążenia o około pół sekundy". - powiedział.

Jednak w Monako zmieniony motor raczej nie pomoże aż tak bardzo. Na ulicznym torze Księstwa liczba koni mechanicznych ma mniejsze znaczenie niż gdziekolwiek indziej.