Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Trulli: Sprawiedliwości stało się zadość
Jarno Trulli

Trulli: Sprawiedliwości stało się zadość

2009-04-02 - W. Nogalski     Tagi: Toyota, Trulli, FIA
Jarno Trulli z zadowoleniem przyjął decyzję FIA, dzięki której odzyskał trzecie miejsce wywalczone podczas Grand Prix Australii.

Kierowca Toyoty minął linię mety jako trzeci, jednak już po wyścigu do jego czasu doliczono karne 25 sekund, przez co spadł na dwunaste miejsce. Trulli od samego początku powtarzał jednak, że wyprzedził Hamiltona podczas okresu neutralizacji, ponieważ kierowca McLarena wyraźnie zwolnił.

„Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ liczyłem na sprawiedliwą decyzję i tak też się stało”, powiedział Trulli. „Cieszę się ze względu na siebie i zespół. Chciałbym także podziękować FIA, która nie zawsze ponownie rozpatruje wszystkie sprawy.”

„Myślę, że nie była to łatwa decyzja, ale ostatecznie sędziowie wykazali się zdrowym rozsądkiem i spróbowali zrozumieć, co tak naprawdę się stało. Zawsze byłem uczciwy i szczery, i tym razem wyszło mi to na dobre.”

Trulli podkreślił jednak, że FIA wyłącznie z własnej inicjatywy ponownie zajęła się zajściem, ponieważ Toyota ostatecznie odstąpiła od protestu.
„Nie odwołaliśmy się od decyzji sędziów. Nie zrobiliśmy nic i nie mam zamiaru więcej tego komentować”, powiedział.

„Myślę, że sędziowie są wystarczająco pojętni, aby zrozumieć, co się wydarzyło. Końcówka wyścigu była dla nich bardzo pracowita, a po jakimś czasie dysponowali zdecydowanie większą ilością dowodów, dzięki którym mogli lepiej zrozumieć sytuację.”

Trulli nie chciał również komentować postępowania Lewisa Hamiltona, ani nałożonej na niego kary.

„Nie zapoznałem się z dowodami, ani z wynikami dochodzenia”, powiedział. „Nie chcę więc ich komentować. Cieszę się jedynie, że odzyskałem swoją pozycję, którą wywalczyłem na torze.”

„Prawdę mówiąc końcówka wyścigu była bardzo kontrowersyjna. Po raz kolejny chciałbym jednak podziękować FIA za siłę, jaką się wykazała po raz kolejny analizując dowody.”

„Nigdy nie skłamałem, zawsze byłem szczery i nigdy nie zmieniałem zeznań.”



źródło: Autosport

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
6

Komentarze do:

Trulli: Sprawiedliwości stało się zadość

Trulli: Sprawiedliwości stało się zadość
Hindu Kush 2009-04-02 14:10
graty Jarno! :-D Toyota > mclaren ; wszyscy > mclaren
Trulli: Sprawiedliwości stało się zadość
PiotreW 2009-04-02 15:51
Jeśli faktycznie jest tak jak napisał Nogal w swoim komentarzu do tekstu na temat dyskwalifikacji Hamiltona to raczej ciężko mówić o sprawiedliwości. Może i FIA powinna zdyskwalifikować Hamiltona za kłamstwo, tylko co powinna zrobić z Trullim i Toyotą. Trulli wprowadził w błąd swój zespół mówiąc ,że Hamilton wyprzedził go przy żółtej fladze "zapominając" dodać ,że był wtedy poza torem, a następnie Toyota przekazała tą informację do Mclarena, który chcąc uniknąć kary oddał pozycję Trullemu. Według mnie powinni albo obu zdyskwalifikować albo obu nie karać.
boss-90
Trulli: Sprawiedliwości stało się zadość
boss-90 2009-04-02 16:06
tak tak tak tak tak sprawiedliwość na tym świecie hura hura nawet punkty na typerów mi skoczy!
Trulli: Sprawiedliwości stało się zadość
nailman 2009-04-02 17:28
Widzę pełen obiektywizm w wypowiedziach. Zgadzam się z PiotreW decyzji tej sprawiedliwością nazwać nie można. Bo o ile kara dla Lewisa jeśli kłamał jest słuszna, to 3 miejsce dla Trulliego wcale nie jest sprawiedliwe. Wprowadził swój zespół w błąd a tym samym mclarena.
Trulli: Sprawiedliwości stało się zadość
Nomis 2009-04-02 18:12
Jarno nie wprowadził swojego zespołu w błąd. Tylko inżynier źle go zrozumiał. Przesłuchajcie dokładnie nagranie z rozmowy... Jarno when did Hamilton overtake you? Second corner when I went out. I was joining the crossie and he overtook me. So was he before the Safety Car or after the Safety Car? I went out … only difficult to say. Ok… Was it during and on the area of the yellow flag? Yeah… there were a yellow flag, yes. Ok… Ok… Hamilton overtook under the yellow flag.... Ok, so Jarno, you don’t do any maneuver... you stay where you are. We are on the case with Hamilton. Inżynier wyścigowy Trullego musiał przegapić fakt, że Jarno wypadł z trasy... Trudno teraz szukać winnego, błędy zostały popełnione... trudno by podczas krótkiej emocjonującej chwili wyłapać wszystkie informacje i jeszcze zweryfikować je ze skomplikowanymi punktami regulaminu. Trulli raczej nie zawinił. A Hamilton wprowadzając w błąd sędziów na pewno. Nie słyszałem jeszcze zapisu radiowego od McLarena, ale oni przecież też mogli zorientować się w sytuacji. I jak ktoś z Toyoty im mówił, że Hamilton wyprzedzał przy żółtej fladze, to mogli zweryfikować informacje i powiedzieć "spadajcie, Lewis wyprzedzał, gdy Jarno miał problem... więc mógł!" edit: Po przesłuchaniu taśmy McLarena. The Toyota went off in a line at the second corner, ..., is this OK? Understood, Lewis. We'll confirm and get back to you. He was off the track. He went wide. Lewis, you need to allow the Toyota through. Allow the Toyota through now. OK. Wygląda na to, że obaj kierowcy nie zawinili. Zamieszanie stworzyły teamy. Natomiast zakłamanie McLarena jest niezaprzeczalne. Whitmarsh zarzeka się, że Hamilton i menadzer zespołu David Ryan nie kłamali przed stewardami, co innego twierdzi FIA i ich protokoły z przesłuchań.
Trulli: Sprawiedliwości stało się zadość
agentwrogiegoukladu 2009-04-02 23:51
ja się cieszę nie z kary dla Hamiltona tylko z tego, że mamy kolejny dowód na to, że stwierdzenia typu "bo FIA kocha Lewiska" to gigantyczna bzdura