Toro Rosso myślało nad widelcowym nosem a'la Lotus

Nowy bolid Toro Rosso jak samochód Lotusa mógł otrzymać widelcowy dziób, ujawnił dyrektor techniczny włoskiego zespołu James Key.

Odsłonięty dzisiaj model STR9 ma tzw. nos "mrówkojada", typowy wśród tegorocznych konstrukcji Formuły 1.

Uznawany za utalentowanego projektanta Key jednak długo zastanawiał się nad bardzo podobnym nosem, jaki pokazał Lotus, z dwoma nierównymi końcówkami i wolną przestrzenią w środku. Ostatecznie Brytyjczyk uznał takie rozwiązanie za zbyt ryzykowne, ale nie wyklucza, że może być korzystniejsze i jeszcze do niego wróci. „Analizowaliśmy budowę nosa przypominającą dziób Lotusa. Nasz nie był identyczny, aczkolwiek bardzo zbliżony". - mówił Key serwisowi Autosport. „W teorii ten koncept wyglądał bardzo obiecująco, lecz w praktyce miał parę wad, więc postanowiliśmy zastosować bezpieczniejszą konstrukcję.

James KeyBolid Lotusa

„Bądź co bądź sezon 2014 będzie sezonem ciągłych zmian i jeżeli nos Lotusa okaże się najlepszym rozwiązaniem, dającym wyraźną przewagę, nigdy nie wiadomo, może popracujemy nad nim ponownie".

Key dodatkowo zwrócił uwagę na nos bolidu Ferrari.

„Jest zupełnie inny". - zauważył. „(Ale) różnice między poszczególnymi koncepcjami były marginalne. (...) Dla nas nos (mrówkojada) to logiczny wybór, bo z zasady wysoki dziób daje największą korzyść". - zakończył.