Tor Interlagos czekają poważne zmiany

W 2012 roku kierowcy Formuły 1 nie będą się ścigać na tym torze Interlagos, który obecnie znają. Lokalne władze rozważają zmianę umiejscowienia prostej start-meta, tym samym budowę nowych garaży.

Powodem planów są dwa tegoroczne śmiertelne wypadki na obiekcie. Szef F1 - Bernie Ecclestone pojawił się kilka dni temu w Sao Paulo, w pobliżu którego leży tor, by porozmawiać z burmistrzem miasta Gilberto Kassabem o dalszej obecności rundy w kalendarzu mistrzostw. Warunkiem przedłużenia kontraktu jest zwiększenie bezpieczeństwa na Interlagos, konkretnie chodzi o prostą start-meta, gdzie życie straciło łącznie już kilku zawodników. Zapobiec następnym wypadkom można w dwojaki sposób - zmodernizować istniejącą infrastrukturę, bądź wybudować zupełnie nowe boksy i przenieść miejsce startu na odcinek pomiędzy zakrętami nr 3 i 4. Władze prawdopodobnie zdecydują się na drugą opcję. „Decyzja w tej kwestii nie należy do mnie, ale mam nadzieję, że powstaną nowe garaże". - powiedział menedżer obiektu Octavio Guazzelli. „Nowa infrastruktura kosztowałaby około 30 milionów funtów - 7,5 mniej niż poprawienie starej. Niezależnie jaki projekt zostanie wybrany, kompleks boksów będzie wspaniały".


Identyczny krok, to znaczy stworzenie nowych garaży, padoku oraz przeniesienie prostej start-meta, kilka miesięcy temu wykonano także z brytyjskim torem Silverstone. Teraz jego właściciele chcą pójść jeszcze dalej i dołączyć do oferty obieku centra biznesowe, technologiczne oraz edukacyjne, trzy hotele, coś dla kibiców, czyli salę gościnną, muzeum historii motoryzacji, a także tor kartingowy i taki, gdzie sił mogliby spróbować miłośnicy samochodów terenowych.