Szef Ferrari ma dosyć łudzenia "fałszywą" szybkością na treningach

Szef Ferrari - Maurizio Arrivabene wezwał swój zespół Formuły 1, aby przestał robić fałszywe nadzieje na treningach jeżdżąc z mniejszą ilością paliwa niż Mercedes.

Scuderia w zeszłotygodniowym GP Austrii nie rzuciła wyzwania Mercedesowi, choć Sebastian Vettel był najszybszy podczas dwóch z trzech sesji treningowych. Ferrari często na treningach wydaje się bliżej tempa Mercedesa niż jest naprawdę i Arrivabene doradził inżynierom tankowanie bolidów Vettela oraz Kimiego Raikkonena dodatkowymi litrami, nie chcąc się więcej rozczarowywać.

Spytany, dlaczego Ferrari zwykle wygląda na mocniejsze w piątek, Włoch odparł: „Według mojej analizy wszystko zależy od tego, jaką ilością paliwa Mercedes obciąża swoje samochody w porównaniu do nas.

„Powiedziałem inżynierom, że lepiej jeździć w piątki z pełnym bakiem, abyśmy widzieli uczciwe porównanie z Mercedesem, nie fałszywe". Arrivabene poza tym kolejny raz zapewnił o niepoddawaniu się Ferrari w dążeniu do odniesienia jeszcze dwóch zwycięstw tego roku.

„Nie chcę robić tak, jak moi poprzednicy i mówić, że zaczynamy skupiać się na budowie przyszłorocznego bolidu". - tłumaczył.

„Pewna grupa w fabryce pracuje nad następnym autem, ale pracujemy też nad obecnym.

„Nie jeździmy po świecie na wyścigi na wakacje. Musimy zawsze dawać z siebie wszystko i dogonić Mercedesa prędzej niż później. Nie w roku 2020, ale w tym.

„Chcemy wygrać trzy zawody. Wciąż się tego trzymam".