Formuła 1 » Aktualności F1 » Szef Ferrari ma dosyć "głupiej" nakrętki do koła

Szef Ferrari ma dosyć "głupiej" nakrętki do koła
2015-06-21 - G. Filiks Tagi: Ferrari, Vettel, pit stop, Austria, Red Bull Ring, Maurizio Arrivabene
Szef Ferrari - Maurizio Arrivabene wezwał swój zespół Formuły 1 do rozwiązania problemu z "głupimi" nakrętkami do kół, po przedłużonym pit-stopie Sebastiana Vettela i utracie przez Niemca podium w dzisiejszym wyścigu o GP Austrii.
Vettel nie dość, że nie mógł utrzymać tempa Mercedesów na torze Red Bull Ring, to jeszcze przeskoczył go Felipe Massa z Williamsa, gdy mechanicy Ferrari przytrzymali byłego 4-krotnego mistrza świata w alei serwisowej, zmagając się ze zmianą tylnego prawego koła. Arrivabene podkreślił, iż zawinił sprzęt i to już kolejny raz. W GP Australii Scuderia w ogóle nie dokręciła koła Kimiemu Raikkonenowi. Poza tym, Vettel miał dłuższy postój też w GP Kanady.
„Mieliśmy kłopot z nakrętką do koła. Nie pierwszy raz, więc musimy się tego pozbyć". - mówił.
„Odpowiedzialność za długi pit-stop nie spoczywa na mechanikach, ale na nas. Trzeba to naprawić. „Znów zaprzepaściliśmy podium przez głupią część. Musimy ją naprawić jak najszybciej.
„Dzieje się tak nie pierwszy raz i dla mnie to nie do przyjęcia".
Vettel chwalił mechaników za dokręcenie koła mimo awarii nakrętki.
„Chłopaki wykonali świetną robotę i koło trzymało się mocno". - powiedział. „W takich momentach łatwo o panikę, ale starasz się po prostu siedzieć spokojnie w kokpicie".
Vettel pod koniec wyścigu dogonił Massę, lecz nie zdołał odzyskać trzeciej pozycji.
„Williams to jeden z najtrudniejszych bolidów do wyprzedzenia". - tłumaczył, nawiązując do faktu, że samochód Massy i Valtteriego Bottasa jest napędzany silnikiem Mercedesa.
„(Massa) wciąż miał mocne tempo. Nie było tak, że górowałem nad nim sekundę na okrążeniu i mogłem wybierać miejsce, w którym wyprzedzę.„Próbowałem coś wykombinować, ale nie udało się".
Vettel nie dość, że nie mógł utrzymać tempa Mercedesów na torze Red Bull Ring, to jeszcze przeskoczył go Felipe Massa z Williamsa, gdy mechanicy Ferrari przytrzymali byłego 4-krotnego mistrza świata w alei serwisowej, zmagając się ze zmianą tylnego prawego koła. Arrivabene podkreślił, iż zawinił sprzęt i to już kolejny raz. W GP Australii Scuderia w ogóle nie dokręciła koła Kimiemu Raikkonenowi. Poza tym, Vettel miał dłuższy postój też w GP Kanady.
„Mieliśmy kłopot z nakrętką do koła. Nie pierwszy raz, więc musimy się tego pozbyć". - mówił.
„Odpowiedzialność za długi pit-stop nie spoczywa na mechanikach, ale na nas. Trzeba to naprawić. „Znów zaprzepaściliśmy podium przez głupią część. Musimy ją naprawić jak najszybciej.
„Dzieje się tak nie pierwszy raz i dla mnie to nie do przyjęcia".
Vettel chwalił mechaników za dokręcenie koła mimo awarii nakrętki.
„Chłopaki wykonali świetną robotę i koło trzymało się mocno". - powiedział. „W takich momentach łatwo o panikę, ale starasz się po prostu siedzieć spokojnie w kokpicie".
„Williams to jeden z najtrudniejszych bolidów do wyprzedzenia". - tłumaczył, nawiązując do faktu, że samochód Massy i Valtteriego Bottasa jest napędzany silnikiem Mercedesa.
„(Massa) wciąż miał mocne tempo. Nie było tak, że górowałem nad nim sekundę na okrążeniu i mogłem wybierać miejsce, w którym wyprzedzę.„Próbowałem coś wykombinować, ale nie udało się".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Szef Ferrari ma dosyć "głupiej" nakrętki do koła
Podobne: Szef Ferrari ma dosyć "głupiej" nakrętki do koła




Podobne galerie: Szef Ferrari ma dosyć "głupiej" nakrętki do koła
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter