Sutil chce wiedzieć już teraz, czy zostanie w Force India

Ostatnio pojawiły się doniesienia, jakoby Nico Hulkenberg obecnie jeżdżący tylko podczas piątkowych treningów zagwarantował sobie awans na posadę kierowcy wyścigowego Force India. Młody Niemiec od sezonu ma 2012 tworzyć parę z Paulem di Restą cieszącym się wsparciem Mercedesa, którego silniki napędzają bolidy stajni z Silverstone. To oznaczałoby, że ze swoją posadą powoli żegnać może się Adrian Sutil. 29-latek nie zamierza dłużej czekać z założonymi rękoma i żąda od zespołu bezzwłocznych wyjaśnień. Szef Force India - Vijay Mallya wielokrotnie powtarzał, iż decyzję w sprawie przyszłorocznego składu swoich zawodników podejmie dopiero po zakończeniu aktualnej edycji mistrzostw. Sutil chce jednak już teraz jasnej deklaracji, czy utrzyma stanowisko, ponieważ w razie negatywnej odpowiedzi musi szukać sobie nowego pracodawcy, a wolnych miejsc w F1 coraz mniej. „Nie mogę czekać do grudnia". - powiedział Niemiec. „Zamierzam na dniach porozmawiać z szefem teamu, by poznać jego plany. Nie mogę czekać tak długo na fotel kierowcy. Wiem na co mnie stać, więc nie czuję obaw". Sutil jest podobno zainteresowany reprezentowaniem Williamsa, aczkolwiek brytyjska ekipa niemal na pewno za priorytet stawia sobie pozyskanie Kimiego Raikkonena. Składu kierowców nie skompletowało jeszcze Lotus Renault GP, lecz chętnych do jazdy czarno-złotym bolidem nie brakuje, a Adrian po zaatakowaniu rozbitym szkłem jednego z bliskich ludzi teamu raczej nie ma tam czego szukać.