Stirling Moss "wielkim fanem" Vettela

Były 4-krotny mistrz świata Formuły 1 i nowy gwiazdor Ferrari Sebastian Vettel ma "wielkiego fana" w osobie słynnego Stirlinga Mossa, który porównał go do króla swojej ery, pięciokrotnego czempiona Juana Manuela Fangio.Podczas gdy dzisiejszym kierowcom F1 zarzuca się brak charakteru czy charyzmy dawnych zawodników, jedna z ikon F1 z lat 50. i początku 60. wyraziła zachwyt najbardziej utytułowanym kierowcą obecnej stawki. „Jestem wielkim fanem Sebastiana. To świetny gość i wspaniały kierowca". - mówił 85-letni Moss, który czterokrotnie zostawał wicemistrzem świata F1 i jak Fangio jest jedną z legend Mercedesa, głównego rywala teamu Vettela w rywalizacji o tegoroczne mistrzostwo świata. „(Vettel) To absolutny fan F1. Taka pasja jest ważna, jeśli ktoś chce zostać wielkim zawodnikiem.

„Mimo odnoszonych sukcesów, Sebastian pozostał sobą". - kontynuował Brytyjczyk.

„To sympatyczny młody człowiek, szanujący rywali. Pod tym względem przypomina mi Juana Manuela Fangio. On również był tego typu wyważoną osobowością". Vettel zjednał sobie Mossa także pewnym prezentem.

„Nawet dostałem od niego miniaturkę kasku z autografem". - zdradził. „Napisał na nim dodatkowo 'Wciąż jesteś prawdziwym bohaterem'".

Moss jeszcze bardziej ubóstwia Vettela po jego triumfie z Ferrari w zaledwie drugim starcie dla włoskiego zespołu.„Podziwiam odwagę Sebastiana z transferem do Ferrari i to, jak szybko zaprowadził porządek w tej ekipie". - powiedział.

„Przynajmniej odkąd wygrał u Ferrari, jest jednym z największych kierowców w historii F1". - skwitował.