Moss nie daje Rosbergowi szans na pokonanie Hamiltona kiedykolwiek

Nico Rosberg nigdy nie będzie w stanie pokonać Lewisa Hamiltona w walce o mistrzostwo świata Formuły 1, stwierdził czterokrotny wicemistrz tej serii z lat 50. Stirling Moss.

Rosberg ubiegłego roku ścigał się z Hamiltonem o tytuł do ostatniego Grand Prix, ale w czterech pierwszych rundach sezonu 2015 jeszcze ani razu nie wygrał z zespołowym partnerem z Mercedesa i ma już 27 punktów straty do Brytyjczyka. Zdaniem Mossa, Niemiec już nie ma szans zwyciężyć z Lewisem rywalizacji o mistrzostwo w ogóle kiedykolwiek.

„Sądzę, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest kolejny tytuł dla Lewisa tego roku". - mówił 85-letni rodak urzędującego czempiona, który w zeszłym tygodniu odbył z nim wspólną przejażdżkę kultowymi Mercedesami na torze Monza. „Chcąc zdobyć mistrzostwo, potrzebujesz odpowiedniego silnika i bolidu. Lewis to ma, podobnie jak talent oraz bogate doświadczenie.

„Nie sądzę, aby Nico Rosberg mógł go kiedyś pokonać".

Hamilton zainteresowany muzyką zamiast jazdą

Moss jednak jednocześnie skrytykował Hamiltona jako zawodnika F1 stwierdzając, że nie poświęca się wystarczająco ściganiu przez nagrywanie utworów muzycznych i jeszcze nie ma statusu wielkiego kierowcy pokroju chociażby dwukrotnego mistrza świata z lat 60. Jima Clarka - w przeciwieństwie do Sebastiana Vettela oraz Fernando Alonso. „To, co naprawdę interesuje Lewisa, to muzyka, nie jazda". - powiedział Moss.

„Nie wydaje mi się, by Lewis już był wielkim kierowcą. Wiemy, że takimi są Vettel i Alonso.

„Lewis jest stawiany nieco niżej od kogoś takiego jak Jim Clark, choć na pewno zmierza ku dorównaniu mu.

„Jeżeli zdobędzie teraz trzeci tytuł, sądzę że będzie stawiany na równi z Clarkiem, aczkolwiek trzeba zachowywać wielką ostrożność w tej kwestii. Clark bowiem dochodził inaczej do swoich osiągnięć. Bardzo ciężko to porównywać".