Sirotkin nie może uwierzyć, że kończy starty w F1

Siergiej Sirotkin ma problemy, aby pogodzić się z rozstaniem z Williamsem po sezonie 2018, oznaczającym opuszczenie całej Formuły 1.

Williams wystawi w przyszłym roku dwóch nowych kierowców. Ogłoszonego dzisiaj naszego Roberta Kubicę i zakontraktowanego już jakiś czas temu George'a Russella. Sponsor Sirotkina oświadczył, że sami postanowili odejść, ze względu na słabą formę Williamsa. Sam Rosjanin przyjął zdaje się podobną wersję wydarzeń, lecz jednocześnie przyznał, iż cały czas nie może uwierzyć w to, co się stało.

„Zostałem poinformowany przez zespół wczorajszej nocy, co się dzieje, ale już zeszłego tygodnia miałem parę rozmów, parę spotkań z SMP Racing (sponsorem - red.)". - mówił 23-latek mediom.

„Przeanalizowaliśmy jak rozwija się sytuacja i sądzę, że po tych spotkaniach było dość oczywiste, iż już nie chcemy tak naprawdę w tym uczestniczyć".

„Więc już od zeszłego tygodnia poniekąd wiedziałem, że to się wydarzy, miałem tydzień, aby się przygotować. Nie mogłem tego zrobić. Nadal nie wierzę, że to się dzieje. To dla mnie trudny moment".

Sirotkin powiedział też, że jest „bardzo, bardzo smutny" i powtórzył, że w swojej ocenie jeździ wystarczająco dobrze jak na samochód, którym dysponuje. Mimo zajmowania ostatniego miejsca w klasyfikacji generalnej sezonu.