Formuła 1 » Aktualności F1 » Sirotkin: Wiem, że wyglądaliśmy jak idioci
Sirotkin: Wiem, że wyglądaliśmy jak idioci
Siergiej Sirotkin uznał, że razem z drugim kierowcą Williamsa - Lance'em Strollem wyglądali "jak idioci" podczas wczorajszego wyścigu Formuły 1 w Bahrajnie.
Zespołowi koledzy Roberta Kubicy dojechali do mety na dwóch ostatnich pozycjach. Nie jest żadnym pocieszeniem późniejszy awans w wynikach przed Sergio Pereza i Brendona Hartleya, którym doliczono po 30 sekund za zamieszanie na okrążeniu rozgrzewkowym. Sirotkin dosadnie określił występ całego Williamsa na torze Sakhir, z drugiej strony przekonuje, że mimo wszystko są też powody do zadowolenia.
„Jest trudno po ciężkim weekendzie". - mówił. „Wiem, że wyglądaliśmy jak idioci z zewnątrz, to dla mnie całkiem oczywiste". „Prawdopodobnie zabrzmi to trochę dziwnie, ale postarałem się znaleźć jakieś pozytywy i widzę je. Częściowo po swojej stronie, jeśli chodzi o pracę, którą wykonałem jako kierowca. Częściowo jeśli chodzi o moją naukę i naukę całego zespołu. Dostrzegam pewne pozytywy".
„Tak zdecydowanie wypadliśmy źle w wynikach wyścigu, prawdopodobnie jeszcze gorzej niż w rezultatach kwalifikacji. Lepiej nawet o tym nie myśleć".
„Ale dobre jest to, że (...) przynajmniej jakby widzimy więcej, zaczynamy więcej rozumieć. Nawet jeśli idzie gorzej, zaczynamy pojmować dlaczego to jest tak, a to jest tak".
Jednak stajnia wciąż nie ma recepty na swoją katastrofalną formę.
„Jest wiele rzeczy do zrozumienia". - tumaczył dyrektor techniczny zespołu Paddy Lowe portalowi Motorsport.com. „Musimy wrócić i pracować nad tym bardzo ciężko. Przynajmniej mamy teraz więcej danych".„Coś poszło nie tak od Melbourne. Nawet tam nie byliśmy w świetnej dyspozycji, ale nie takiej jak tutaj. Zobaczymy, czego będziemy mogli się nauczyć w ciągu paru dni przed przybyciem do Chin".
„Nic nie jest oczywiste - zajęliśmy się wszystkimi oczywistymi rzeczami. Gdybyśmy znali powód tej formy, nie bylibyśmy dziś w takiej sytuacji. Po prostu nie wyglądamy na szybkich".„To czas, aby zespół się zjednoczył, zachował spokój i popracował odpowiednio dużo w odpowiednich obszarach. Zobaczymy, co możemy zrobić na Chiny".
Sirotkin dodał, że brak tempa to "bardzo duża niespodzianka".
„Jeśli spojrzeć na bolid, wszyscy zgodzimy się, że wygląda na szczegółowo dopracowany i dobrze zaprojektowany". - zwrócił uwagę.
„Jako że konstruujemy samochód, wewnątrz zespołu oczywiście wiemy na jego temat nawet więcej, dlatego dla nas to bardzo duża niespodzianka, że liczby na które czekamy nie pojawiają się".Williams w ubiegłym roku zajął 5. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów, po dwóch rundach obecnego sezonu plasuje się na ostatniej pozycji, jako jedyny team mając zerowy dorobek punktowy.
Zespołowi koledzy Roberta Kubicy dojechali do mety na dwóch ostatnich pozycjach. Nie jest żadnym pocieszeniem późniejszy awans w wynikach przed Sergio Pereza i Brendona Hartleya, którym doliczono po 30 sekund za zamieszanie na okrążeniu rozgrzewkowym. Sirotkin dosadnie określił występ całego Williamsa na torze Sakhir, z drugiej strony przekonuje, że mimo wszystko są też powody do zadowolenia.
„Jest trudno po ciężkim weekendzie". - mówił. „Wiem, że wyglądaliśmy jak idioci z zewnątrz, to dla mnie całkiem oczywiste". „Prawdopodobnie zabrzmi to trochę dziwnie, ale postarałem się znaleźć jakieś pozytywy i widzę je. Częściowo po swojej stronie, jeśli chodzi o pracę, którą wykonałem jako kierowca. Częściowo jeśli chodzi o moją naukę i naukę całego zespołu. Dostrzegam pewne pozytywy".
„Tak zdecydowanie wypadliśmy źle w wynikach wyścigu, prawdopodobnie jeszcze gorzej niż w rezultatach kwalifikacji. Lepiej nawet o tym nie myśleć".
Jednak stajnia wciąż nie ma recepty na swoją katastrofalną formę.
„Jest wiele rzeczy do zrozumienia". - tumaczył dyrektor techniczny zespołu Paddy Lowe portalowi Motorsport.com. „Musimy wrócić i pracować nad tym bardzo ciężko. Przynajmniej mamy teraz więcej danych".„Coś poszło nie tak od Melbourne. Nawet tam nie byliśmy w świetnej dyspozycji, ale nie takiej jak tutaj. Zobaczymy, czego będziemy mogli się nauczyć w ciągu paru dni przed przybyciem do Chin".
„Nic nie jest oczywiste - zajęliśmy się wszystkimi oczywistymi rzeczami. Gdybyśmy znali powód tej formy, nie bylibyśmy dziś w takiej sytuacji. Po prostu nie wyglądamy na szybkich".„To czas, aby zespół się zjednoczył, zachował spokój i popracował odpowiednio dużo w odpowiednich obszarach. Zobaczymy, co możemy zrobić na Chiny".
Sirotkin dodał, że brak tempa to "bardzo duża niespodzianka".
„Jeśli spojrzeć na bolid, wszyscy zgodzimy się, że wygląda na szczegółowo dopracowany i dobrze zaprojektowany". - zwrócił uwagę.
„Jako że konstruujemy samochód, wewnątrz zespołu oczywiście wiemy na jego temat nawet więcej, dlatego dla nas to bardzo duża niespodzianka, że liczby na które czekamy nie pojawiają się".Williams w ubiegłym roku zajął 5. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów, po dwóch rundach obecnego sezonu plasuje się na ostatniej pozycji, jako jedyny team mając zerowy dorobek punktowy.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Sirotkin: Wiem, że wyglądaliśmy jak idioci
Podobne: Sirotkin: Wiem, że wyglądaliśmy jak idioci




Podobne galerie: Sirotkin: Wiem, że wyglądaliśmy jak idioci
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć