Singapur: 50% szans na deszczowe Grand Prix

Mamy dobrą wiadomość dla koneserów dobrego ścigania: po dwóch fantastycznych deszczowych Grand Prix najprawdopodobniej czeka nas kolejny d(r)eszczowiec - prawdopodobieństwo opadów podczas weekendu Grand Prix wynosi 50%.

„Warunki atmosferyczne będą mieć kluczowe znaczenie”, powiedział szef Honda Racing F1 Ross Brawn. „Będzie gorąco, mokro, a wilgotność będzie bardzo wysoka. Lokalne statystyki mówią, że prawdopodobieństwo opadów we wrześniu wynosi w Singapurze 50%.”

Statystycznie człowiek i koń mają po trzy nogi, jednak słowa Brawna potwierdził właściciel zespołu Force India F1 Vijay Mallaya, który od lat na stałe mieszka w Mieście Lwa.

„W Singapurze pada co noc”, powiedział Mallaya. „Tu nie trzeba się modlić o deszcz - tu po prostu pada.”

Wiele wskazuje więc na to, że ziści się czarny scenariusz organizatorów i będziemy świadkami nocnego wyścigu w deszczu. Kibiców czeka więc albo wielki show albo... wielka klapa.