Formuła 1 » Aktualności F1 » Senna spróbuje wyrwać nowy kontrakt u Williamsa

Chociaż nasilają się spekulacje o tym, że na sezon 2013 posadę kierowcy wyścigowego Williamsa zabierze mu utalentowany rezerwowy teamu Valtteri Bottas, Bruno Senna cały czas wierzy w utrzymanie kokpitu granatowego bolidu. Podczas pozostałych czterech tegorocznych Grand Prix wspierany przez sponsorów brazylijski zawodnik chce pokazać swojej stajni, iż bez niego się nie obędzie.
„Koncentruję się na tym, abym był ekipie konieczny i ścigał najlepiej jak potrafię". - powiedział Bruno serwisowi Autosport. „Nie chodzi o poprawienie jednej rzeczy, czy jednorazowe uzyskanie dobrego wyniku. Zawsze bierze się pod uwagę wiele spraw".
Senna pragnie też wyprzedzić w klasyfikacji generalnej zespołowego partnera Pastora Maldonado, do którego traci 8 punktów. Siostrzeniec nieodżałowanego Ayrtona Senny ma nadzieję, że kierowcę, który zdobył dla zespołu więcej oczek, Williams nie zwolni.
„Naturalnie gdy punktujesz lepiej niż partner, teamowi bardzo trudno zacząć myśleć o kimś innym, ale Formuła 1 to Formuła 1 i wiele się może wydarzyć". - tłumaczył 29-latek. „Jednak zostały cztery wyścigi, wiele punktów do zdobycia i miejmy nadzieję zbliżę się do niego (Maldonado), albo przeskoczę". Mający obecnie 25 oczek Senna zapewne zdobyłby więcej punktów, gdyby startował do wyścigów z wyższych pozycji. Na szesnaście rozegranych dotąd sesji kwalifikacyjnych, tylko raz osiągnął Q3 - w GP Węgier. Jak sugeruje, przyczyną takiego stanu rzeczy jest omijanie większości pierwszych piątkowych treningów, w trakcie których jego bolidem jeździ Bottas.
„Nigdy nie spodziewałem się, że bez pierwszego treningu będzie tak ciężko. Dopóki tego nie doświadczysz nie rozumiesz tak naprawdę, ile utrata sesji napędza problemów". - przekonywał. „Ale naturalnie nie miałem wielkiego wyboru. Musiałem wziąć propozycję taką, jaka była - jeżdżenie Williamsem było dla mnie korzystną opcją i zaryzykowałem. Teraz oczywiście mam inny pogląd na oddawanie praktycznie wszystkich piątków innemu kierowcy, bo jeśli potem masz choćby jeden kłopot, weekend jest skończony.„(...) Przez cały rok nieustannie rozmawiałem z ekipą o temacie opuszczania tak wielu piątków. Naprawdę rozumieją, że to mocno zakłóciło moje występy w niektórych GP. Zespół wie, jak dobrze jeżdżę podczas wyścigów".
Senna twierdzi również, że negatywnie na jego dyspozycję mogła wpłynąć charakterystyka trudnych tegorocznych opon Pirelli: „To ogumienie jest bardzo wybredne pod względem stylów jazdy, jakie preferuje. Czasami widzisz wielką różnicę osiągów pomiędzy kierowcami tego samego zespołu i to zasługa praktycznie tylko tego, że opona premiuje jeden styl jazdy względem drugiego".Brazylijczyk oczekuje, iż przyszłoroczne opony, które jak zapowiada Pirelli będą miały szerszy zakres właściwego funkcjonowania, okażą się dla niego mniej uciążliwe: „Stawka może sie trochę przemieszać. Pirelli próbuje zrobić ogumienie powiedzmy dla większej liczby stylów jazdy, by kierowcy jeżdżący inaczej mogli wykręcić ten sam czas okrążenia. Zobaczymy, jak będzie".
Senna pragnie też wyprzedzić w klasyfikacji generalnej zespołowego partnera Pastora Maldonado, do którego traci 8 punktów. Siostrzeniec nieodżałowanego Ayrtona Senny ma nadzieję, że kierowcę, który zdobył dla zespołu więcej oczek, Williams nie zwolni.
„Naturalnie gdy punktujesz lepiej niż partner, teamowi bardzo trudno zacząć myśleć o kimś innym, ale Formuła 1 to Formuła 1 i wiele się może wydarzyć". - tłumaczył 29-latek. „Jednak zostały cztery wyścigi, wiele punktów do zdobycia i miejmy nadzieję zbliżę się do niego (Maldonado), albo przeskoczę". Mający obecnie 25 oczek Senna zapewne zdobyłby więcej punktów, gdyby startował do wyścigów z wyższych pozycji. Na szesnaście rozegranych dotąd sesji kwalifikacyjnych, tylko raz osiągnął Q3 - w GP Węgier. Jak sugeruje, przyczyną takiego stanu rzeczy jest omijanie większości pierwszych piątkowych treningów, w trakcie których jego bolidem jeździ Bottas.
Senna twierdzi również, że negatywnie na jego dyspozycję mogła wpłynąć charakterystyka trudnych tegorocznych opon Pirelli: „To ogumienie jest bardzo wybredne pod względem stylów jazdy, jakie preferuje. Czasami widzisz wielką różnicę osiągów pomiędzy kierowcami tego samego zespołu i to zasługa praktycznie tylko tego, że opona premiuje jeden styl jazdy względem drugiego".Brazylijczyk oczekuje, iż przyszłoroczne opony, które jak zapowiada Pirelli będą miały szerszy zakres właściwego funkcjonowania, okażą się dla niego mniej uciążliwe: „Stawka może sie trochę przemieszać. Pirelli próbuje zrobić ogumienie powiedzmy dla większej liczby stylów jazdy, by kierowcy jeżdżący inaczej mogli wykręcić ten sam czas okrążenia. Zobaczymy, jak będzie".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Senna spróbuje wyrwać nowy kontrakt u Williamsa
Podobne: Senna spróbuje wyrwać nowy kontrakt u Williamsa



Podobne galerie: Senna spróbuje wyrwać nowy kontrakt u Williamsa



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter