Schumacher przeprasza Barrichello

Michael Schumacher przeprosił Rubensa Barrichello za niebezpieczną jazdę podczas Grand Prix Węgier. Niemiec ochłonął po wyścigu i przyznał, że trochę przesadził.

Siedmiokrotny mistrz świata otrzymał karę obniżenia pozycji startowej do następnego wyścigu o 10 miejsc, za wepchnięcie swojego dawnego kolegi zespołowego niemal na ścianę oddzielającą prostą startową od boksów, podczas próby obrony dziesiątej pozycji na torze Hungaroring. Barrichello był zły na Niemca i powiedział przez radio, że Schumacher powinien zostać zdyskwalifikowany. Brazylijczyk dodał, że było to szalone posunięcie, ale nie ma zamiaru rozmawiać o tym z kierowcą Mercedesa.

Na początku Schumacher twierdził, że nie zrobił nic złego. W podobnym tonie wypowiadał się Ross Brawn, jednak w poniedziałek Niemiec przeprosił dawnego partnera, na swojej stronie internetowej. "Tuż po wyścigu byłem jeszcze pod wpływem emocji, ale po obejrzeniu jeszcze raz incydentu z Rubensem muszę powiedzieć, że sędziowie mieli rację - manewr obronny był zbyt ostry". "Chciałem mu utrudnić wyprzedzenie, ale jednocześnie nie narażając go na niebezpieczeństwo. Jeśli on ma od mnie żal, to przepraszam. Nie chciałem, aby tak się stało".