Schumacher nieobecny na minucie ciszy ku pamięci Sida Watkinsa. "Byłem w toalecie"

Przed wczorajszym wyścigiem o GP Singapuru, pamięć zmarłego niedawno profesora Sida Watkinsa, uczczono minutą nie jak pierwotnie zapowiadano oklasków, a ciszy. Hołd byłemu delegatowi FIA oddały  m. in. zespoły, władze Formuły 1 oraz kierowcy - z wyjątkiem jednego. Pośród tłumu znanych twarz próżno było szukać Michaela Schumachera.

„Muszę przeprosić, byłem w toalecie". - powiedział siedmiokrotny mistrz świata niemieckiej telewizji RTL. „Moje myśli były z Sidem". Trzynaście lat temu świętej pamięci Watkins interweniował w wypadku Schumachera na torze Silverstone, gdy ówczesny kierowca Ferrari napotykając awarię hamulców rozbił się o bandę i złamał nogę. „Podczas tamtego incydentu (Sid Watkins) natychmiast znalazł się przy mnie". - wspomniał 43-letni Schumacher.