Schumacher: Mercedes szybszy niż pokazały piątkowe treningi

Michael Schumacher radzi nie martwić się tym, że piątkowe treningi w Kanadzie on i drugi kierowca Mercedesa - Nico Rosberg zakończyli poza ścisłą czołówką. Niemiec tłumaczy, iż rezultaty niemieckiego teamu są gorsze niż oczekiwano, ponieważ podczas popołudniowej sesji, gdy padały rekordowe wyniki, obie Srebrne Strzały jako nieliczne jeździły tylko na twardszej mieszance ogumienia, zapewniającej gorsze osiągi. Zestaw super miękkich opon Michael i Nico zużyli rano, spodziewając się deszczu w trakcie drugiej sesji.

„Właśnie dlatego nasze czasy nie są reprezentatywne". - wyjaśnił Schumacher, siódmy najszybszy kierowca wczoraj. „Jak będzie w sobotę? Zobaczymy. Na pewno nie jesteśmy daleko z tyłu". Rosberg, który na drugim treningu ustanowił 10. rezultat, boi się o zużycie tylnych opon przez resztę weekendu. Zarówno dzisiaj, jak i jutro ma być cieplej w Montrealu. „Degradacja ogumienia na tylnej osi najprawdopodobniej będzie głównym problemem". - wyjawił serwisowi Autosport. „W piątek nie mieliśmy z tym kłopotu, ale zapewne dzięki innym warunkom pogodowym. Było dosyć chłodno, a teraz temperatura powinna wzrosnąć, więc będzie inaczej. Ale bez wątpienia wyciągnęliśmy dużo wniosków z dwóch pierwszych sesji".