Sauber do Belgii z nowymi skrzydłami. Kobayashi: Możemy zaliczyć mocny występ

Ekipa Saubera ma świadomość rosnącego zagrożenia ze strony teamu Force India, który jakby tego było mało na torze Spa powinien radzić sobie wyjątkowo dobrze. W Hinwil przygotowano więc do bolidu kolejne ulepszenia, mające pozwolić utrzymać się przed hindusami.

„Obiekt Spa ma głównie szybkie sekcje z długimi prostymi i świetnie znanymi zakrętami. Taka charakterystyka powinna raczej odpowiadać naszemu samochodowi". - powiedział James Key, dyrektor techniczny Saubera. „Przywieziemy zmodyfikowane przednie oraz zupełnie nowe tylne skrzydło ustawione pod Spa". Jedyną sprawą wciąż przyprawiającą ekipę o ból głowy są opony, a konkretnie problemy z ich ujarzmieniem. „Wiemy z Silverstone, że miękka mieszanka spisuje się dobrze w szybkich łukach, ale ze średnią musimy jeszcze popracować". - przyznał Key.

Z Belgii pokaźną ilość punktów chce wywieźć Kamui Kobayashi. Japończyk liczy, że ardeńskie lasy podobnie jak rok temu zostaną przykryte deszczowymi chmurami. „Jeśli warunki będą trudne, musimy zachować spokój i podejmować właściwe decyzje strategiczne. Jeśli nam się to uda, możemy zaliczyć mocny występ". - przewiduje 24-latek. Key ze swojej strony dodał: „Po nie najlepszych zawodach na Węgrzech mamy nadzieję zaprezentować lepsze osiągi". W sezonie 2010 na Spa dla Saubera jeździł jeszcze Pedro de la Rosa. Hiszpan zajął wtedy 11. pozycję, zaś Kobayashi był ósmy.