Zaskoczony Kobayashi celuje w pierwsze podium

Kamui Kobayashi jest zdumiony swoją drugą pozycją wywalczoną podczas kwalifikacji do GP Belgii. Reprezentant Saubera oczekiwał dobrej formy na torze Spa, ale tego, że ulegnie tylko Jensonowi Buttonowi i uzyska najlepszy wynik w karierze, już nie.

„To nasza ulubiona trasa, lecz nie spodziewaliśmy sie takiego rezultatu". - powiedział Japończyk. „W tym roku mieliśmy mocne wyścigi, ale kwalifikacje były naszą słabością. Chłopaki wykonali świetną robotę poprawiając ten obszar".
Kobayashi chce pójść za ciosem i jutro zdobyć swoje pierwsze podium: „Zawsze skupiam sie na niedzielnych zawodach, nie sobotniej czasówce, więc dobrze rozpocząłem, ale trzeba zająć się tym, co przed nami. Celem musi być podium, jednak jeszcze długa droga, aby go osiągnąć. Musimy dobrze zarządzać ogumieniem, trafić ze strategią i nie dopuścić się najmniejszego błędu". Wielką chrapkę na podium ma też Sergio Perez, który zgarnął piąte pole startowe, ale jak tłumaczył mógł wypaść jeszcze lepiej. „Nie jestem zbytnio zadowolony, bo moje finałowe okrążenie w Q3 nie było perfekcyjne". - wyjaśniał Meksykanin. „Potrzebuję dobrego startu i chcę atakować rywali z przodu, ponieważ wiem, że bolid mi na to pozwoli. Zdecydowanie mierzę w kolejne podium".