Sakhir obnażył słabości bolidu McLarena

 Osiągnięcie finałowej części sobotnich kwalifikacji na torze Sakhir i zdobycie punktów w niedzielnym wyścigu o GP Bahrajnu będzie dla McLarena poważnym wyzwaniem, powiedział po piątkowych treningach Sergio Perez. Meksykanin był dzisiaj tylko 13. najszybszym kierowcą, jego zespołowy partner Jenson Button 11.„Myślę, że to będzie dla nas bardzo ciężki weekend". - przyznał "Checo". „Po prostu jesteśmy mniej więcej na takim poziomie. Jeżeli znajdziemy dodatkowe parę dziesiątych sekundy, i tak nie przesuniemy się do przodu. Obyśmy przygotowali coś na zawody, bo w kwalifikacjach będziemy musieli walczyć o samo wejście do Q3.

„Jeżeli osiągnęlibyśmy Q3 i zdobyli trochę punktów, byłby to wspaniały występ z naszej strony. To według mnie realny cel na ten weekend".

Button wyjaśnił, że tor Sakhir wymaga dobrej pracy dokładnie tych elementów, które w problematycznym McLarenie MP4-28 funkcjonują najgorzej ze wszystkich. Jednak były mistrz świata wierzy, iż znalazł dzisiaj sposób na istotne podkręcenie tempa swojego wozu. „Bardzo trudno go tutaj ustawić". - mówił. „To żadna tajemnica, że mamy dosyć słabą trakcję i ta trasa jest dla nas nieprzychylna. Zrobimy co w naszej mocy, ale piątek był dosyć ciężki.

„Jednak ostatecznie powinniśmy wejść na swój poziom. Dzisiaj sprawdzaliśmy tak wiele rzeczy i jest trudno, kiedy masz ograniczoną ilość jazdy. Już teraz czuję, że znaleźliśmy ustawienia, których użyjemy jutro i zyskamy na konkurencyjności".