Sainz Jr widzi Toro Rosso na poziomie Williamsa

Carlos Sainz Junior wierzy, że tegoroczny bolid Toro Rosso w Formule 1 dorównuje samochodowi Williamsa i będzie mógł podjąć rywalizację z Valtterim Bottasem oraz Felipe Massą, jeśli tylko zostanie ulepszony napędzający go silnik Renault.

Toro Rosso mocno rozpoczęło sezon 2015, wywożąc z dwóch pierwszych wyścigów 12 punktów i wybijając się na 5. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów, które jest celem zespołu. Według Sainza, juniorski team Red Bulla jest w stanie zaatakować nawet trzeciego Williamsa, pod warunkiem że będzie tracił mniej na prostych.

„Naprawdę czuję, że mamy świetny bolid na zakrętach; jesteśmy na poziomie Williamsa pod względem docisku i szybkości w łukach". - przekonywał hiszpański debiutant, który finiszował jako dziewiąty w GP Australii mimo długiego pit-stopu i jako ósmy w GP Malezji mimo startu dopiero z piętnastego pola.
„Potrzebujemy tylko wyższych prędkości maksymalnych. Miejmy nadzieję przyjdą z czasem i będziemy mogli zacząć walkę z Williamsem".

Red Bull oraz McLaren zagrożeniem

Sainz jednak jednocześnie spodziewa się spadku Toro Rosso za główny zespół Red Bulla, a nawet za McLarena, dlatego odradza swojej ekipie czekanie na stanie się jeszcze większą siłą w stawce i nawołuje do jak najlepszego wykorzystania obecnej konkurencyjności.

„Mamy bardzo dobry bolid, ale to dopiero początek sezonu". - mówił. „Naszym celem musi być wykorzystanie zaistniałej okazji i mocne punktowanie, jak robił to ubiegłego roku zespół Force India.

„Z czasem teamu takie jak Red Bull czy McLaren poprawią się i wyprzedzą nas.

„Jest bardzo interesujący pojedynek pomiędzy nami, Sauberem i Lotusem. Red Bull mając problemy teraz też tkwi w tej walce, ale myślę, że pójdzie do przodu w najbliższych wyścigach".