Rywale Mercedesa podbudowani swoją szybkością

Zespoły Ferrari i Red Bull będące nadzieją Lewisa Hamiltona na wypchnięcie Nico Rosberga poza podium podczas ich decydującego pojedynku o tegoroczne mistrzostwo świata Formuły 1 w Abu Zabi, są zbudowane swoją szybkością zaprezentowaną na torze Yas Marina w trakcie piątkowych treningów.

Rosberg dzisiaj wolniejszy od Hamiltona o 0,079 sekundy, wyprzedził tylko o 0,190 sekundy trzeciego Sebastiana Vettela. „Myślę, że był to dla nas lepszy piątek. W zasadzie to był bardzo dobry piątek". - mówił kierowca Ferrari.

„Rano było trudniej na gorącym torze, trochę mieliśmy problemy. Po południu bolid się uspokoił. Było tak naprawdę całkiem dobrze".

„Czuję się dosyć zadowolony z długiego przejazdu. Początkowo miałem nieco kłopotów z przednimi oponami, może jechałem nieco za agresywnie, lecz ogólnie samochód spisywał się dobrze i myślę, że powinniśmy mieć tempo".

„Miejmy nadzieję w jutrzejszych kwalifikacjach będzie podobnie i zajmiemy pozycję, która należy się temu bolidowi".

„Nie chcę przewidywać wyniku, ale pragnę pojechać mocny wyścig". - kontynuował Niemiec.

„Jeżeli to oznacza przedzielenie ich (zawodników Mercedesa - red.), albo znalezienie się przed nimi, to dobrze". Bądź co bądź zaznaczył: „W ten weekend znowu są absolutnymi faworytami. Nic się nie zmieniło pod tym względem".

„Czym bliżej nich jesteś w stanie się znaleźć, tym lepiej". - dodał.

Pod koniec zajęć Vettelowi zepsuła się skrzynia biegów, ale była to przekładnia przeznaczona tylko na treningi, więc były 4-krotny mistrz świata nie dostanie kary cofnięcia na starcie zawodów.Zagrożenia Mercedesowi nie wyklucza również Daniel Ricciardo, choć wspólnie z drugim kierowcą Red Bulla - Maxem Verstappenem stracili dziś do Hamiltona po więcej niż pół sekundy.

„(...) Będzie dobra walka o trzecie miejsce". - powiedział najpierw Australijczyk, by następnie stwierdzić: „Mercedes tak jak się spodziewano jest z przodu, ale nie aż tak daleko. Patrząc na przebieg dzisiejszego dnia sądzę, że może jeszcze będziemy w stanie się z nim ścigać w niedzielę, co jest fajną sprawą".Tymczasem Verstappen mówił, że Red Bull jest zdolny jeździć szybciej od Ferrari. Holender wierzy, iż mógł dzisiaj dorównać wynikowi Vettela, gdyby nie został spowolniony na swoim okrążeniu.

„Możesz zobaczyć, że Ferrari wyprzedziło nas o 0,25 sekundy i jestem przekonany, że mogliśmy pojechać o tyle lepiej, ponieważ na moim najszybszym kółku zostałem przyblokowany". - tłumaczył 19-latek.

„Straciłem wtedy dwie albo trzy dziesiąte sekundy. Nie brakuje nam dużo".

„Myślę, że będzie ciasno w tabeli. Ferrari jest dosyć mocne w ten weekend, ale na pewno możemy być od nich silniejsi".

„(...) Jutrzejsze kwalifikacje będą ekscytujące". - podsumował.

Hamilton tracący 12 punktów do Rosberga przed finałowym wyścigiem sezonu, w niedzielę musi pokonać zespołowego partnera co najmniej z dwoma innymi kierowcami, aby móc zachować tytuł.