Rosberg został faworytem bukmacherów do zdobycia mistrzostwa świata F1

Nico Rosberg po zwycięstwie w GP Chin odebrał Lewisowi Hamiltonowi miano faworyta bukmacherów do tegorocznego mistrzostwa świata Formuły 1.

Niemiec jest niepokonany już od sześciu wyścigów i po trzech rundach sezonu 2016 wyprzedza obrońcę tytułu o 36 punktów.

Obecnie za każdą złotówkę postawioną na to, że za kilka miesięcy "mistrzowska korona" zmieni właściciela, można dostać przykładowo 1,60 PLN. Kurs na Hamiltona to okolice 2.30. Rosberg jednak bagatelizuje uzyskaną przewagę nad Brytyjczykiem i cały czas ma się przed nim na baczności. Zwłaszcza, że to dopiero początek najdłuższego sezonu w historii F1.

Spytany, czy czuje się teraz nie do pokonania, 30-latek odpowiedział: „Wręcz przeciwnie".

„Mój zespołowy partner to Lewis Hamilton i był punktem odniesienia w dwóch poprzednich latach".

„Różnica punktowa między nami jest żadna, jeśli weźmiesz pod uwagę, ile oczek jeszcze można zdobyć. Da się ją zniwelować w ciągu dwóch wyścigów".

„Walka z takim kierowcą zawsze będzie ciężka. Jest skupiony i zmotywowany jak zawsze, nigdy się nie podda".

„Za wcześnie na jakiekolwiek wnioski. Pierwsze trzy wyścigi ułożyły się naprawdę dobrze dla mnie, ale to najdłuższy sezon w historii F1 i mamy przed sobą jeszcze 18 zawodów".

„(...) Oczywiście jestem zadowolony z dotychczasowego rozwoju wydarzeń, dobrze się czuję, mamy odpowiedni bolid, lecz nie chcę mówić nic więcej".

„Patrzę tylko na kolejne Grand Prix, nie dalej".