Formuła 1 » Aktualności F1 » Rosberg zaskoczony szybkością Ferrari

Rosberg zaskoczony szybkością Ferrari
2015-07-30 - G. Filiks Tagi: Hungaroring, Ferrari, Rosberg, Mercedes, Węgry
Nico Rosberg przyznał, że był zaskoczony zostając w tyle za Ferrari podczas ostatniego wyścigu Formuły 1 o GP Węgier.
Kierowcy Mercedesa obaj przegrali na starcie zawodów na torze Hungaroring z oboma reprezentantami Ferrari, którzy następnie stopniowo odjechali rywalom. Rosbergowi mniej, ale Niemiec wciąż nie mógł dotrzymać im kroku. Hamilton tymczasem musiał wydostawać się z dziesiątego miejsca po wycieczce na pobocze. Sebastian Vettel i Kimi Raikkonen zdumieli Nico, jak szybcy mogą być.
Zobacz także: Raikkonen: Tempo Ferrari było ukryte »„Jeśli chodzi o tempo byłem naprawdę zaskoczony, że nie potrafiłem utrzymać się blisko samochodów Ferrari". - powiedział Rosberg. „Były po prostu szybkie.
„Czułem się rozczarowany".
I tak mógł wygrać
Jednak Rosberg mimo tego miałby spore szanse odnieść zwycięstwo, gdyby jak Daniel Ricciardo dostał na koniec zdecydowanie szybsze miękkie opony zamiast pośrednich.
Kierowcy Ferrari stracili bowiem całą swoją przewagę wobec wyjazdu samochodu bezpieczeństwa. W trakcie restartu Rosberg wyprzedził Kimiego Raikkonena zmagającego się z awarią MGU-K i miał przed sobą tylko Sebastiana Vettela na wolniejszej mieszance, lecz sam jadąc też na takim ogumieniu, zamiast atakować Niemca, to on został zaatakowany przez Ricciardo, co skończyło się kolizją i spadkiem na 8. miejsce.
„Nico prawdopodobnie zwyciężyłby to na opcjonalnym ogumieniu". - ocenił Christian 'Toto' Wolff dowodzący zespołem Mercedesa.
"Brak ambicji"
Mercedes nie założył Rosbergowi miękkich opon przez pechowy dla siebie moment rozpoczęcia neutralizacji - Nico natychmiast zjechał na pit-stop i mechanicy nie mieli gotowego ogumienia oznaczonego żółtym kolorem.
Ale zanim pojawił się safety car, Rosberg nie chciał miękkiej mieszanki na finałowy etap rywalizacji, ponieważ zamiast próbować gonić Ferrari, wolał bronić się przed zbliżającym się Hamiltonem i mieć takie same opony jak zespołowy partner.„To pokazało raczej rozczarowujący brak ambicji ze strony Rosberga". - orzekł znany brytyjski dziennikarz na padoku F1, James Allen.
„Musi to przemyśleć podczas przerwy wakacyjnej; jeśli chce mieć szansę zdobyć mistrzostwo świata, musi jechać śmiało w momencie, gdy jego koledze z teamu nie idzie".
Rosberg uważa, że zwyczajnie nie miał szans doścignąć Ferrari w dniu, kiedy czerwony bolid był tak szybki. Tracił wtedy już 23 sekundy do Vettela i 15 sekund do Raikkonena.„Chciałem po prostu utrzymać najniższy stopień podium, gdyż Ferrari było zbyt szybkie". - mówił. „Nie mogłem liczyć na nic więcej jak trzecie miejsce". - przekonywał.
Kierowcy Mercedesa obaj przegrali na starcie zawodów na torze Hungaroring z oboma reprezentantami Ferrari, którzy następnie stopniowo odjechali rywalom. Rosbergowi mniej, ale Niemiec wciąż nie mógł dotrzymać im kroku. Hamilton tymczasem musiał wydostawać się z dziesiątego miejsca po wycieczce na pobocze. Sebastian Vettel i Kimi Raikkonen zdumieli Nico, jak szybcy mogą być.
Zobacz także: Raikkonen: Tempo Ferrari było ukryte »
I tak mógł wygrać
Jednak Rosberg mimo tego miałby spore szanse odnieść zwycięstwo, gdyby jak Daniel Ricciardo dostał na koniec zdecydowanie szybsze miękkie opony zamiast pośrednich.
Kierowcy Ferrari stracili bowiem całą swoją przewagę wobec wyjazdu samochodu bezpieczeństwa. W trakcie restartu Rosberg wyprzedził Kimiego Raikkonena zmagającego się z awarią MGU-K i miał przed sobą tylko Sebastiana Vettela na wolniejszej mieszance, lecz sam jadąc też na takim ogumieniu, zamiast atakować Niemca, to on został zaatakowany przez Ricciardo, co skończyło się kolizją i spadkiem na 8. miejsce.
"Brak ambicji"
Mercedes nie założył Rosbergowi miękkich opon przez pechowy dla siebie moment rozpoczęcia neutralizacji - Nico natychmiast zjechał na pit-stop i mechanicy nie mieli gotowego ogumienia oznaczonego żółtym kolorem.
Ale zanim pojawił się safety car, Rosberg nie chciał miękkiej mieszanki na finałowy etap rywalizacji, ponieważ zamiast próbować gonić Ferrari, wolał bronić się przed zbliżającym się Hamiltonem i mieć takie same opony jak zespołowy partner.„To pokazało raczej rozczarowujący brak ambicji ze strony Rosberga". - orzekł znany brytyjski dziennikarz na padoku F1, James Allen.
„Musi to przemyśleć podczas przerwy wakacyjnej; jeśli chce mieć szansę zdobyć mistrzostwo świata, musi jechać śmiało w momencie, gdy jego koledze z teamu nie idzie".
Rosberg uważa, że zwyczajnie nie miał szans doścignąć Ferrari w dniu, kiedy czerwony bolid był tak szybki. Tracił wtedy już 23 sekundy do Vettela i 15 sekund do Raikkonena.„Chciałem po prostu utrzymać najniższy stopień podium, gdyż Ferrari było zbyt szybkie". - mówił. „Nie mogłem liczyć na nic więcej jak trzecie miejsce". - przekonywał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rosberg zaskoczony szybkością Ferrari
Podobne: Rosberg zaskoczony szybkością Ferrari




Podobne galerie: Rosberg zaskoczony szybkością Ferrari
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Newsletter
Galerie zdjęć