"Rosberg nie jest typowym kierowcą numer 2"

Nico Rosberg dominacją w GP Meksyku udowodnił, że nie jest "typowym kierowcą numer 2", stwierdził zawodnik Formuły 1 z lat 80. i 90. Gerhard Berger.

Rosberg przegrał tegoroczną walkę o mistrzostwo świata F1 z zespołowym partnerem z Mercedesa - Lewisem Hamiltonem na trzy wyścigi przed końcem sezonu, co wywołało głosy, że jest już definitywnie wspomnianym "numerem 2" w teamie - zwłaszcza że dawał się wywozić Hamiltonowi poza tor na starcie wyścigów w Japonii i USA. Niemiec jednak odpowiedział dominacją w Meksyku, gdzie pierwszy raz w karierze ustrzelił "hat-tricka", zdobywając pole position, wygrywając zawody i uzyskując w nich najlepszy czas okrążenia.

Według Bergera jazdą na torze imienia braci Rodriguez Rosberg zaprezentował mentalność zwycięzcy oraz odporność na gry psychologiczne Hamiltona, który przed tym wyścigiem wyraźnie kpił z niego.
„Lewis był lepszy tego roku". - powiedział Berger. „Więc zasługuje na tytuł. Ale Nico pokazał występem w Meksyku, co chce zrobić w przyszłości".

„Nie jest typowym kierowcą numer 2".

„Gry psychologiczne spływają po Nico".

„W Meksyku po raz pierwszy od lata 2014 roku pokazał, że chce nie tylko wygrać wewnątrzzespołowy pojedynek z Hamiltonem, ale również zostać mistrzem". - ocenił.