Lauda krytykuje nagłe odejście Rosberga. "Wyszliśmy na idiotów"

Niki Lauda pomagający zarządzać Mercedesem w Formule 1 wyraził żal do nowego mistrza świata Nico Rosberga o zakończenie kariery bez uprzedzenia, zarzucając Niemcowi, że zrobił ze swojego zespołu "idiotów".

Rosberg zszokował wszystkich ogłaszając odejście z F1 pięć dni po zdobyciu tytułu. Tłumaczył, że jest spełniony jako sportowiec i chce poświęcić więcej czasu młodej żonie oraz dziecku. Lauda otwarcie krytykuje zachowanie 31-latka. Zrobił to już w wywiadzie dla włoskiego dziennika La Gazzetta dello Sport, którego fragmenty cytowaliśmy wcześniej. Trzykrotny mistrz świata z lat 70. i 80. w rozmowie z niemiecką gazetą Die Welt powiedział jeszcze: „Najbardziej denerwuje mnie, że Nico teraz nam mówi, iż startowałby dalej, gdyby nie został mistrzem".

„Mógł przynajmniej to zasugerować, kiedy podpisywał swój kontrakt (na lata 2017-2018 - red.). Moglibyśmy wtedy przygotować Plan B - musielibyśmy, aby być w gotowości na każdy scenariusz. Ale jest jak jest".

„Wszyscy daliśmy mu możliwość zostania mistrzem świata w fantastycznym bolidzie - a teraz mówi nam, że chce odejść".

Niki Lauda

„To zrobiło wielką wyrwę w tym świetnie funkcjonującym teamie. I wyszliśmy na idiotów".

„Ja sam zdecydowanie chciałem bronić mojego tytułu. Jeżdżenie z numerem 1 na samochodzie i ponowne pokonanie rywali było wyzwaniem. Tak naprawdę to była najważniejsza rzecz. Tylko dla niej pragnęło się zostać mistrzem".

„Nico wybrał inną drogę, zawsze jej chciał. Problem polega na tym, że nigdy nie dał nam żadnych sygnałów, że ma takie plany. Dlatego zostaliśmy zaskoczeni".

Lauda jednak sam opuścił F1 nagle, gdy rozstawał się z nią po raz pierwszy. Wytknął mu to Gerhard Berger, rodak i czołowy kierowca królowej sportów motorowych z lat 80. i 90., który negocjował w imieniu Rosberga jego anulowaną umowę z Mercedesem na następne dwa sezony.„Niki usłyszał ode mnie: »Ty byłeś nawet gorszy! Odszedłeś w połowie sezonu po sesji treningowej, bo już nie chciałeś dłużej jeździć w kółko!«". - powiedział.

Z drugiej strony rozumiem pewne niezadowolenie". - dodał.

Laudzie odpowiedział również sam Rosberg.

„Nie rozumiem, o co chodzi Niki. Musiał coś źle zrozumieć". - stwierdził. „Ja sam wolałbym poczekać z wiadomością o rezygnacji do Świąt, ale nie mogłem tego zrobić zespołowi".W tym samym wywiadzie oznajmił: „Moje życie należy do mnie".