Rosberg ma gwarancję równego statusu z Hamiltonem w kontrakcie

Nico Rosberg jest pewny zachowania równego statusu z Lewisem Hamiltonem w Mercedesie podczas tegorocznego sezonu Formuły 1, ponieważ jak twierdzi ma to zagwarantowane w kontrakcie z zespołem.

Od pewnego czasu krążą spekulacje o możliwości zdegradowania Niemca przez Mercedesa do roli "kierowcy numer 2" na wniosek Hamiltona, mimo że mistrz świata ostatnio zdecydowanie zaprzeczył, by żądał tego w przeciągających się negocjacjach nowej umowy ze Srebrnymi Strzałami.Jednak nakazanie Rosbergowi bezwzględnej współpracy z Hamiltonem zamiast podejmowania prób walki z nim teoretycznie mogłoby leżeć też w interesie samego Mercedesa, wobec coraz większego zagrożenia dla wcześniej dominującego teamu ze strony Ferrari.

Na razie i bez 'team orders' nie ma wielkiej walki między Hamiltonem oraz Rosbergiem tego roku. Niemiec jeszcze ani razu nie pokonał Brytyjczyka i traci do niego już 27 punktów

Tak czy inaczej, Rosberg nie obawia się pełnienia roli pomocnika Hamiltona, skoro Mercedes jego zdaniem już jest zobowiązany na piśmie nie stosować nierównego traktowania swoich zawodników.

„To się nie stanie". - powiedział 29-latek spytany o scenariusz zostania zepchniętym do pozycji drugiego kierowcy. „W moim kontrakcie jest napisane, że zespół wyznaje filozofię całkowicie równego statusu swoich kierowców". - oznajmił.

Christian "Toto" Wolff dowodzący Mercedesem potwierdził, że ekipa z Brackley nie zamierza rozdzielać Hamiltona i Rosberga na kierowcę numer 1 oraz numer 2. „Potrzebujemy dwóch kierowców numer 1, aby pchali do przodu zespół i rozwój bolidu". - mówił.

„Nie mam wątpliwości, że nie skończymy na nierównym traktowaniu naszych zawodników z Nico i Lewisem". - dodał.