Rosberg chce znów pokonywać Hamiltona

Nico Rosberg wyraził przekonanie, że wewnątrzzespołowy pojedynek w Mercedesie z Lewisem Hamiltonem wkrótce znów obróci się na jego korzyść.

Niemiec nieoczekiwanie pokonał swojego nowego partnera zespołowego trzy razy z rzędu w kwalifikacjach do GP Bahrajnu, GP Hiszpanii i GP Monako. Wszystkie te czasówki zwyciężył. Jednak w pięciu kolejnych sesjach kwalifikacyjnych Rosberg za każdym razem ulegał Hamiltonowi. Co do wyścigów, od czerwca wygrał z Lewisem tylko raz - podczas GP Wielkiej Brytanii, gdy teamowemu koledze strzeliła opona.

Rosberg przyznał, że rywalizacja z Hamiltonem to nie przelewki, ale jednocześnie podkreślił, iż ostatnio z różnych powodów nie mógł pokazać pełni własnych możliwości.

„Lewis wykonuje naprawdę, naprawde dobrą robotę, jest na fali. Ale było wiadomo od samego początku, że postawi wysoko poprzeczkę". - tłumaczył. „Co do mnie, po prostu przechodzę etap, kiedy nie wszystko układa się w 100% jak należy. Już miewałem takie momenty i potrafiłem się podnieść, więc na pewno wróci okres układania się spraw po myśli, jak było to na początku sezonu w kwalifikacjach.

„Chociaż wyścigi przez problemy z oponami wtedy nam nie szły, kwalifikacje się udawały".

Rosberg nie obawia się, że zszedł w cień Hamiltona na dobre.

„Jestem pewny powrotu do dobrej jazdy". - oznajmił.